MECZ KOLEJKI: JAKUBSKIE – AUTO-KOMIS BACAJ

Na najciekawszy mecz 10. kolejki Ligi A trzeba będzie poczekać aż do czwartku, 1 czerwca, ale wiele wskazuje na to, że warto. Jeżeli Auto-Komis Bacaj chce jeszcze myśleć o pogoni za podium, to za ostatnią porażkę z Gran Canarią musi zrewanżować się kosztem Jakubskiego, które przeżywa ostatnio trudniejsze chwile.

Wszystko co złe, w drużynie Radosława Goca zaczęło się od porażki z Galacticos Lizard King. Tydzień później punktów na swoje konto nie pozwolił też zapisać Dynamik, w efekcie czego samodzielny lider przemienił się w trzecią ekipę ligi, która ma jeszcze trudny terminarz i nie może być nawet pewna miejsca na podium. Jakubskie przez te dwa tygodnie przekonało się, że rywale z czołowych miejsc nie żartują sobie z bezpośrednich starć i wówczas nawet małe niedociągnięcia przekładają się na mało przyjemne wyniki. Tym razem brakowało przede wszystkim skuteczności, ponieważ Jakubskie przyzwyczaiło, że w meczach strzela zdecydowanie więcej niż jednego czy dwa gole.

Skuteczność jest jednak także bolączką Auto-Komisu Bacaj, który przed tygodniem, pomimo optycznej przewagi nie był w stanie ani razu pokonać golkipera Gran Canarii, Pawła Rapciewicza. To bardzo bolesna w skutkach przegrana, ponieważ zespół z Ostaszewa dość znacznie oddalił się od podium. Do trzeciego Jakubskiego traci obecnie cztery punkty, a zatem w tym meczu liczyć się będzie dla niego tylko zwycięstwo. Spotkanie będzie miało tym ciekawszy wydźwięk, że obie ekipy znają się bardzo dobrze, głównie za sprawą gry w Mustangu. Jesienią w bezpośredniej rywalizacji podzieliły się punktami, ale teraz dla żadnej z drużyn nie będzie to dobry wynik.

Po porażce z Dynamikiem Mateusz Ciesielski z Auto-Komisu zadeklarował, że właśnie ze względu na prywatne znajomości jego zespół życzy dobrze właśnie Jakubskiemu. Można więc powiedzieć, że będziemy mieli do czynienia z meczem przyjaźni, w którym jednak ktoś będzie musiał zginąć. Albo zabite zostaną marzenia Auto-Komisu o medalu, albo Jakubskiego – o pogoni za Galacticos i Dynamikiem.

Nasz typ: 1X

W POZOSTAŁYCH MECZACH

Górsk/KDK Pro Izolacje – Galacticos Lizard King: Górsk cały czas dzielnie walczy o utrzymanie, ale wydaje się, że kluczowe będą dla niego dopiero dwa ostatnie spotkania. Przed tygodniem Dor-Mar udowodnił, że dla beniaminka zaczynają się problemy, gdy tylko rywal z górnej połowy tabeli przyspieszy tempo gry. A tego można oczekiwać po Galacticos, którzy mają o co grać. Dość niespodziewanie to oni stali się faworytami do srebra, a w głowie liczą jeszcze po cichu na kolejną chwilę dekoncentracji Dynamika. Sami muszą jednak wykazać się pełną determinacją i w przeszłości zdążyli już pokazać, że w takich okolicznościach nie przywykli tracić punktów z ligowymi „szaraczkami”. Nasz typ: 2

Magica – Big Bulls Kowalewo: Jeżeli nie teraz, to już nigdy. Magica otrzymuje właśnie ostatnią szansę, by jeszcze powalczyć o uniknięcie degradacji. Zespół Pawła Stelmaszyńskiego nie zachwyca, ale na pewno ma kilku graczy, których stać, by w tej trudnej chwili wziąć na siebie odpowiedzialność za wynik. Jeśli chce mianować się jako wartościowy uczestnik Ligi A, w takich meczach nie może patrzeć bezradnie na poczynania rywala. A i Big Bulls mają o co grać, ponieważ nadal „siedzą” w strefie barażowej, więc nawet ostatnie zwycięstwo nad Havaną nie powinno ich uśpić. Nasz typ: X2

SM Flisak – Dor-Mar NPS: Flisak powoli się odradza i ma jeszcze na tyle obiecujący terminarz, że może w ogóle uniknąć barażów. Do tego przydałyby się jednak punkty z Dor-Marem, które na pewno są w zasięgu ekipy Marcina Stanisławka. Trudno bowiem przewidzieć, na co tym razem pokuszą się zawodnicy NPS – ostatnio obudzili się w samej końcówce, ale chyba było warto, ponieważ na cztery kolejki przed końcem wciąż mają o co grać – komplet punktów może dać medal, więc o taryfie ulgowej dla Flisaka nie powinno być mowy. Nasz typ: X2

Gran Canaria – Auto-Mar Stare Miasto: Gran Canaria okazała się dopiero drugą po Dynamiku ekipą, która była w stanie pokonać Auto-Komis Bacaj. Po tym niespodziewanym zwycięstwie odskoczyła ona nieco od wizji spadku, ale to jeszcze nie czas, by obwieszczać utrzymanie. Ostatnie tygodnie mogą jednak napawać optymizmem i dobrą kontynuacją byłoby zwycięstwo nad Starym Miastem, aczkolwiek były medalista Ligi A zaliczył nagłe przebudzenie. Stało się tak głównie za sprawą świetnej postawy Mateusza Wróblewskiego i to na niego beniaminek będzie musiał zwrócić szczególną uwagę. Nasz typ: X

Havana – Dynamik Herring Toruń: Jesienią Havana zaliczyła bardzo bolesną lekcję futbolu od Dynamika (1:12), ale potrafiła wyciągnąć z niej wnioski i do końca bić się o medal. Niestety dla tego zespołu, niewiele wskazuje na to, by najbliższy mecz mógł wyglądać inaczej, ponieważ Havana wpadła w poważny dołek, o czym dobitnie świadczy wynik 2:7 z Big Bulls. To spory problem dla drużyny ze sporymi ambicjami, ponieważ teraz zamiast o podium, trzeba patrzeć w kierunku rywali goniących z dołu. Na miłosierdzie Dynamika nie można jednak liczyć, ponieważ mistrz Polski będzie chciał wziąć rewanż za porażkę w Playarenie, ale również potrzebuje zwycięstwa, by utrzymać przewagę w grze o złoto. Nasz typ: 2

Atletico Moment Finanse – Nankatsu: Bardzo ważny mecz dla układu dolnej części tabeli. Obie drużyny znajdują się jeszcze nad strefą barażową, ale dla przegranego to może być ostatni taki tydzień. Potencjał piłkarski przemawia za Atletico, które jednak zacięło się z zupełnie nieznanych powodów. Porażka 0:9 z Galacticos nie może budować obiecującego obrazu dla drużyny, która naprawdę potrzebuje punktów, ale to samo powiedzą w Nankatsu. Zwycięstwa nad Big Bulls i Magicą pokazały, że z drużyną Łukasza Lisewskiego nie jest jeszcze tak źle, ale jej kalendarz nie jest przesadnie korzystny, wobec czego koniecznie trzeba coś zdobyć już teraz. Nasz typ: X

Inne artykuły

Leave a Reply