MECZ KOLEJKI: YOUNG BEARS – NEXT METAL TEAM

Świetny start sezonu w wykonaniu Next Metalu oraz jednoczesna niespodzianka in minus ze strony Young Bears sprawia, że już po drugiej kolejce dwie ekipy typowane do miejsc na podium mogą znacząco się od siebie oddalić. Drużyna Patryka Dądajewskiego nie może pozwolić sobie na porażkę, a dodatkowego smaku tej rywalizacji nadają wspomnienia z bezpośredniej rywalizacji w Lidze C, która po 25 minutach musiała zostać przerwana przez sędziego (przy prowadzeniu Young Bears 3:1). W samym spotkaniu górą byli więc Young Bears, ale to Next Metal mógł świętować mistrzostwo Ligi C.

Dla Next Metalu pierwsza kolejka to dopiero rozgrzewka. Zgodnie z oczekiwaniami mecz przeciwko Ramedic.pl nie stanowił dużego wyzwania dla zespołu będącego jednym z faworytów ligi. Ważne jednak, że już na początku rozgrywek dobrą formę zasygnalizowali potencjalni liderzy – Przemysław Regulski czy Artur Jankiewicz. Warto odnotować też bardzo solidną mobilizację kadrową, ponieważ na spotkaniu z – teoretycznie – outsiderem ligi zjawiło się aż trzynastu graczy. Samo spotkanie nie miało historii – wynik 10:2 nie pozostawia złudzeń, kto przed tygodniem zasłużył na zwycięstwo.

Więcej powodów do zmartwień mają Young Bears, którzy przeciwko Alkoholix nie zdobyli ani punktów, ani nawet bramki. Spotkanie rozpoczęło się niefortunnym oddaniem piłki przez Krystiana Przyjałkowskiego i nie był to jedyny kiks tego starcia (kolejny to chociażby samobójczy gol Szymona Zmudzińskiego). Na pewno nie tak miało wyglądać rozpoczęcie sezonu w wykonaniu Young Bears, co nie powinno jednak wpływać na ich ocenę. Dalej mówimy o zespole z ogromnym potencjałem, który poza wspomnianą dwójką posiada w swojej kadrze innych mocnych piłkarsko graczy jak Dawid Malinowski czy Damian Kondej, a przede wszystkim – stanowi kolektyw. Jeśli jednak ligowa czołówka ma nie uciec tej drużynie, nie może ona już teraz pozwolić sobie na drugą kolejną porażkę.

Nasz typ: X2

W POZOSTAŁYCH MECZACH

Tigers Toruń – Alkoholix: Tigers przed tygodniem przekonali się, że Liga B to już nie przelewki. W trakcie przygotowań ich gra wyglądała obiecująco, ale na inaugurację nie byli w stanie sprostać doświadczonej drużynie z Brąchnowa. Teraz zmierzą się z rywalem podobnego kalibru, ponieważ Alkoholix to ekipa, która potrafi zaskakiwać. Jesienią in minus, gdy na boisku spadła przecież do Ligi C, ale już tydzień temu – zdecydowanie na plus. Zespół Jakuba Sędziaka pokazał, że nie zapomniał, jak grać kolektywnie i niewygodnie dla rywala, dlatego teraz można się spodziewać, że będzie chciał pójść za ciosem. Czysto piłkarsko więcej umiejętności zdają się wykazywać „Tygrysy”, ale Alkoholix już przeciwko Young Bears pokazali, że jest to dla nich żadna przeszkoda. Nasz typ: x2

Petro Leg Team – Em3dach: Na niewiele zdał się na razie powrót do Petro Leg Pawła Kazanieckiego. Ten bez wątpienia lider drużyny zdobył wprawdzie gola, ale było to jedyne trafienie, na które Kolo Terrorita odpowiedziała aż sześcioma, dając tym samym solidną lekcję futbolu. Teraz Petro Leg czeka kolejne trudne zadanie, a dodatkowo Em3dach będzie podrażniony wynikiem sprzed tygodnia, gdy w samej końcówce oddał zwycięstwo na rzecz BMX-a. Ambicje „Dachów” bez wątpienia sięgają jednak wyżej niż tylko wyrównanie wyniku z ubiegłego sezonu (5. miejsce), wobec czego Petro Leg raczej nie powinien liczyć na taryfę ulgową. Nasz typ: 2

Ramedic.pl / Artmeble – Torgol Helpline Team: To będzie już trzecie starcie tych drużyn i jak na razie bezpośredni bilans zaskakująco wypada lepiej dla Ramedic.pl. Jeszcze w Lidze C zespół Ireneusza Lewandowskiego wygrał 8:7, zaś w ubiegłym sezonie padł remis 4:4. Teraz jednak Torgol jest dość mocno nastawiony na sukces, na poparcie czego rozpoczął sezon od sprawienia lania AS Łubianka aż 11:3. Ramedic.pl wie z kolei, jak w ubiegłą sobotę czuł się wspomniany beniaminek, ponieważ sam przyjął od Next Metalu aż dziesięć skutecznych ciosów. Biorąc pod uwagę skrajne cele oraz wyniki z pierwszej kolejki, raczej trudno wyobrazić sobie, żeby Torgol miał nie sięgnąć po historyczne zwycięstwo nad niewygodnym dotąd rywalem. Dla Bartosza Przyłuskiego może być to z kolei okazja, żeby bardzo szybko odskoczyć rywalom w walce o koronę króla strzelców (w 1. kolejce – 6 goli!). Nasz typ: 2

Mega Gniewkowo – BMX Rowery Toruń: W obydwu obozach nastroje po pierwszej serii gier powinny być doskonałe. W futbolu mało co smakuje bowiem lepiej niż zwycięstwo wyszarpane przeciwko mocnemu rywalowi, w samej końcówce. W porównaniu do poprzedniego sezonu, w ekipie z Gniewkowa od razu widać lepszą sytuację kadrową, która pozwoliła niespodziewanie ograć mistrza Ligi C, Artico. Niezwykle istotna okazała się postawa Kamila Piotrowiaka, który już jesienią wykręcił ciekawe statystyki, a teraz zaczął od dwóch goli i wyróżnienia dla MVP meczu. Tym razem będzie miał jednak przeciwko sobie bardzo niewygodną przeszkodę w postaci Radosława Szynala. Porównując walory ofensywne, również i w tym wypadku BMX jest w stanie zaproponować więcej (Radosław Marcinkowski, Paweł Czarnowski) niż Artico przed tygodniem. Na plus ekipy Pawła Górnego działa ponadto doświadczenie, także to właśnie BMX-a wypada uznać za faworyta tej rywalizacji. Nasz typ: x2

Brąchnowo Team – Artico: Jeśli Artico za cel stawiało sobie powrót do Ligi A, no to już na starcie zaliczyło lekką wtopę. Nieobecność Damiana Mondrzejewskiego na tyle osłabiła się rażenia mistrza Ligi C, że ten nie zgarnął choćby punktu w starciu z absolutnym beniaminkiem, Mega Gniewkowo. Dość szybko Artico znalazło się więc pod presją gonienia czołówki, czego z kolei nie musi robić Brąchnowo. Te nie po raz pierwszy czy drugi mogło przed tygodniem liczyć na Łukasza Kowalskiego, który zgarnął dla siebie tytuł MVP spotkania przeciwko Tigers Toruń. Już w zeszłym sezonie Brąchnowo cały czas trzymało się w miarę blisko podium, a takie rozpoczęcie rozgrywek od wygranej może sprawić, że w ekipie Mateusza Główczewskiego urośnie apetyt na sukces. Nasz typ: X

Kolo Terrorita – AS Łubianka: Kolo Terrorita to kolejny zespół, dla którego to może być świetny sezon. Pokazało to już pierwsze spotkanie, które ekipa Wojciecha Kiełbasińskiego dość pewnie wygrała 6:1. Wydaje się, że w tej chwili Kolo dysponują mocniejszym składem w porównaniu do jesieni, więc mogą chcieć nawiązać do najlepszych czasów, gdy grali przecież w Lidze A. Niełatwe przywitanie z Ligą B ma z kolei beniaminek, który na dzień dobry stracił największą liczbę goli w całych rozgrywkach (3:11 z Torgolem). Mimo wszystko warto pamiętać, że zespół Emila Kluski w Lidze C potrafił pokazywać ciekawą piłkę, więc takie wyniki raczej nie powinny stać się regularnością. Sporo może zależeć od tego, czy tym razem AS będą mieli do dyspozycji nieobecnych sprzed tygodnia. Tacy zawodnicy jak Marcin Domagalski czy Damian Olech byliby bowiem w stanie pociągnąć grę zespołu nieco lepiej. Nasz typ: 1

Inne artykuły

Leave a Reply