puchar-ligi2

W Pucharze Ligi po dwóch tygodniach zmagań wyłonione zostały najlepsze 8 drużyn. Wśród nich znajdują się wszyscy półfinaliści letniej edycji. W najbliższy czwartek 9 października zaplanowane zostały spotkania ćwierćfinałowe.

19:00 – Auto-Mar Stare Miasto – FC Toruń Północny

Przez wielu spisywany na straty Auto-Mar na przekór wszystkim uporał się w 2. rundzie z PDG Team tym samym zostając pierwszym zespołem, któremu udało się przerwać trwającą ponad 3 miesiące passę niepokonanego mistrza Ligi B. Wyczyn godny uwagi, choćby z tego względu, iż jeszcze kilka dni wcześniej ulegli swojemu rywalowi w lidze, a dotychczasowa gra zawodników Starego Miasta z pewnością mocno odbiegała od wizji Łukasza Szarskiego. Zespół w drugim spotkaniu z PDG pokazał jednak nieustępliwy charakter oraz żelazną obronę i w ćwierćfinale zmierzą się z FC Toruniem Północnym, z którym o zwycięstwo wydaje się być powinno nieco łatwiej. Nie ma co ukrywać, że znalezienie się FCTP w ścisłej ósemce, to dla nich już spory sukces. Zarówno WDK, jak i Alkoholix nie byli nawet blisko zagrożenia młodej ekipie Kuby Kwiatkowskiego, lecz wydaje się nam, że to wciąż zbyt mało, aby móc dorównać swojemu najbliższemu rywalowi. Wyniki obu drużyn w lidze jak na razie nie porażają, co by nie powiedzieć – są mocno rozczarowujące, lecz czynnikiem decydującym o zwycięstwie powinno być doświadczenie i ogranie wśród najlepszych drużyn TALO, a te z pewnością leży po stronie Auto-Maru Stare Miasto.

20:00 – Dzwoneczki Uschi – Akademia Futbolu Tomasz Hajto/Ibis Budget Toruń

Droga Dzwoneczków do ćwierćfinału nie była usłana różami. Los przydzielił im w pierwszych dwóch rundach ligowych debiutantów, którzy od samego początku chcieli ambitnie zaznaczyć swój ślad na arenie TALO, starając się zwyciężyć jeszcze niedawnego A-ligowca.  Bliżej od Toruń Bulls, był VLAM Team, których Uschi po emocjonującym widowisku odprawili z kwitkiem dopiero po rzutach karnych. Dalsza ścieżka zespołu Janusza Zielińskiego teraz staje się jeszcze bardziej wyboista. Ich rywalem będą zdobywcy Pucharu w edycji letniej, którzy od początku sezonu prezentują bardzo wysoką formę w Lidze A. Czarujący duet  Dzwoneczków w Lidze B2 Sieprawski-P. Zieliński będą mieli więc idealną okazję do zaprezentowania arsenału z przeciwnikiem z najwyższej pucharowej półki, lecz jeśli marzy im się sprawienie sensacji, to koniecznym będzie silne wsparcie kolegów w strefach defensywnych. Błędy przeciwko tak skutecznemu przeciwnikowi mogą okazać się niewybaczalne. Faworyt wydaje się być jeden, lecz warto przywołać dotychczasowe konfrontacje tych drużyn. Zarówno wiosną jak i latem Dzwoneczki ulegali Galacticos nie więcej niż dwiema bramkami (odpowiednio 1-3, 4-5).

21:00 – Klajmeksy-Rubinkowo – Castorama

Zarówno FC Polana jak i Shiva mimo dzielnej postawy nie potrafiły sprostać końcowym warunkom podyktowanym przez Klajmeksy, stąd zgodnie z przewidywaniami głównego faworyta nie mogło zabraknąć wśród najlepszej pucharowej ósemki. Również w lidze mistrzowie TALO nie spuszczają z tonu pozostając jedynym od początku roku zespołem, który nie znalazł swojego pogromcy. Zatem, czy Castorama jest w stanie cokolwiek ugrać z „Invicibles”? Na przestrzeni ostatnich miesięcy „do it yourself” przeszli dość solidną modernizację. Do zespołu dołączyły znaczące jednostki, piłkarscy liderzy, którzy wnieśli całkiem nową jakość do gry drużyny Karola Balinowskiego. To właśnie między innymi ona przyczyniła się do zaskakująco dobrego wyniku w lidze latem, a ostatnio również do spektakularnego zwycięstwa w 2. rundzie nad Jakubskim Euro-Drób Toruń. To wystarczający powód, aby nie trzeba było nikogo przekonywać, że w tym starciu gra nie będzie toczyła się tylko do jednej bramki.  

22:00 – Bydgoskie – FC Baumat

Zawodnicy z Przedmieścia po dwucyfrowym spacerku z Amgis Toruń, w drugiej rundzie musieli sporo się napocić o rezerwację miejsca wśród ćwierćfinalistów. Akademia Piłkarska Młode Talenty po raz kolejny udowodniła jak bardzo niewygodnym jest rywalem dla Bydgoskiego będąc o włos od rzutów karnych doznając porażki w ostatnich sekundach dogrywki. Baumat z kolei pierwszych dwóch rund nie może uznać do szczególnie wymagających. Zarówno Górsk jak i Mokre, byli zaledwie tłem dla A-ligowego beniaminka. Mniej imponująco robi się jednak, gdy przyjdzie spojrzeć na wyniki Baumatu w debiutanckim sezonie wśród elity rozgrywek. Tam bowiem wciąż na swoim koncie nie zanotowali jeszcze zwycięstwa, przegrywając jedno spotkanie i dwa remisując. Czy przełamanie z A-ligowcem nastąpi dopiero w pucharze? Z pewnością o to nie będzie łatwo, gdyż Bydgoskie już wyraźnie dało znać, że w tym sezonie interesują ich tylko czołowe lokaty.

Inne artykuły