jakub-kwiatkowski-chcemy-grac-w-lidze-a

FC Toruń Północny już na dobre zagościł w Futbol-Arenie. Wprawdzie w każdym kolejnym sezonie jest wymieniany w gronie kandydatów do awansu, jednak sobotni remis 3:3 z WUTEH-em sprawił, iż po raz czwarty z rzędu zespół Jakuba Kwiatkowskiego tylko otrze się o podium. Kapitana Torunia Północnego spytaliśmy, w czym upatruje przyczyn takiego stanu rzeczy oraz jak zamierza przygotować zespół na Jesień 2015.

Remis z WUTEH-em to za mało, żeby jeszcze powalczyć o medale.

Jakub Kwiatkowski (FC Toruń Północny): – Tak, dzisiejszy mecz niestety przekreślił nasze szanse. To było nasze najgorsze spotkanie w tym sezonie. Przespaliśmy całą pierwszą połowę, a w drugiej było już za późno, żeby wygrać. Jedyny plus to walka do końca, która dała nam jeden punkt w tabeli.

Czy możesz uznać mijający właśnie sezon za satysfakcjonujący? Czego zabrakło do lepszego wyniku?

– Na pewno nie możemy zaliczyć go do udanych. Naszym celem było podium, tymczasem po raz czwarty kończymy Ligę B bez medalu. Zabrakło nam przede wszystkim chłodnej głowy podczas meczów, które ostatecznie remisowaliśmy. No i zdecydowanie po raz kolejny zawiodła frekwencja na meczach.

Czy nie uważasz, że jako drużyna stanęliście nieco w rozwoju? Niby cały czas trzeba się z Wami liczyć, ale jednak dużo brakuje Wam chociażby do walki o Ligę A.

Nie, cały czas się rozwijamy, nabieramy cennego doświadczenia. Mam nadzieję, że ono w przyszłości zaowocuje. Zrobiliśmy duże postępy. W tym sezonie przegraliśmy tylko dwa spotkania, jednak cały czas brakuje nam umiejętności, żeby pójść w górę tabeli i walczyć w Lidze A.

W ostatnim czasie w Lidze A pojawia się coraz więcej bardzo mocnych zespołów. Czy ten poziom rozgrywek jest jeszcze w ogóle Waszym celem?

– Poziom w Lidze A w porównaniu do poprzednich sezonów podwyższył się diametralnie. Z sezonu na sezon ta liga będzie coraz mocniejsza, ale chcemy do niej awansować. To będzie nasz cel na kolejny sezon. Uważam, że przy odpowiednich wzmocnieniach kadrowych bylibyśmy w stanie powalczyć w tej stawce.

Czy na przyszły sezon planujecie jakieś wzmocnienia? W tym sezonie dość mocno dało się jednak odczuć, że Tobie i Bartkowi Kućko brakowało wsparcia ze strony reszty zespołu.

– Tak, w kolejnym sezonie nasza kadra bardzo się zmieni, co jest spowodowane emigracją zawodników. Wzmocni nas trzch graczy, którzy na co dzień występują w młodzieżowych klubach piłkarskich. Liczymy również, że na powrót uda nam się namówić Patryka Dądajewskiego.

Jak oceniasz zmianę poziomu sportowego oraz organizacyjnego rozgrywek na przestrzeni ostatniego roku?

Poziom sportowy na pewno znacznie się poprawił. Dołączyło kilka drużyn, dzięki którym rywalizacja była bardziej zacięta. Również w organizacji widać poprawę. Na stronie zaczęły pojawiać się ciekawe notki, wywiady z zawodnikami, jednak są też pewne sprawy, z których organizator nie wywiązuje się tak jak powinien.

Inne artykuły