jesien-2014-w-lidze-b1

W Lidze B1 triumf wywalczył  debiutujący w rozgrywkach zespół PERŁA Team. Z awansem pożegnać musieli się zawodnicy Mokrego, którzy przed sezonem uznawani byli za głównego faworyta.

1. miejsce – PERŁA Team

perłateamLepszego występu w debiutanckim sezonie TALO zawodnicy Perły nie mogli sobie wymarzyć. Nieznaczna porażka w 2. kolejce przeciwko Jakubskiemu Young Boys (3:4) od początku wyeliminowała praktycznie limit porażek na resztę sezonu w perspektywie walki mistrzostwo. Jak się okazało PERŁA doskonale radziła sobie z ciążącą na nich presją. W ważnych spotkaniach przeciwko Mokremu, Drużynie A nie zawodzili, odnosząc zwycięstwa, które okazały się kluczowe w przekroju całego sezonu. Imponowali ofensywą, najskuteczniejszym w lidze blokiem defensywnym, zatem nic dziwnego, że na finiszu okazali się najlepszą i zarazem najbardziej wyrównaną drużyną w stawce. Teraz przed Karolem Wilamowskim i spółką jeszcze trudniejsze zadanie. Sprostanie wymaganiom, które czekają na nich w Lidze A.

Kluczowi zawodnicy: Jakub Cywiński (najlepszy strzelec – 13), Krystian Przyjalkowski (najlepszy asystent – 9), Damian Kuligowski (najlepszy asystent – 9), Artur Jankowski, Artur Rumiński

2. miejsce – Mokre

mokre_150Spadkowicz z Ligi A, a zarazem główny faworyt do awansu jesienią niestety musiał obejść się smakiem. Od samego początku żółto-niebiescy spisywali się niemal wzorcowo i wszystko wskazywało na to, że nic ich nie powstrzyma przed powrotem do elity. Pierwszym z ważnych kroków było cenne zwycięstwo w 4. kolejce nad innym potentantem – JYB. Tydzień później mieli wykonać drugi i najprawdopodobniej najważniejszy cel sezonu – pokonanie PERŁY. Minimalna porażka po wyrównanej batalii (4:5) zmusiła ostatecznie Mokre do zajęcia 2. pozycji. W meczu barażowym po wspaniałym widowisku (zarówno sportowym jak i kibicowskim), musieli przełknąć gorycz nieznacznej porażki, tym razem mierząc się z Auto-Marem Stare Miasto. Co ciekawe, o zestawieniu w barażu zadecydowała wpadka w przedostatniej kolejce (przeciwko OSOR-owi – 5:7), bowiem w wyniku gorszego bilansu punktowego na linii Mokre-Morekambe, przyszło im się zmierzyć z silniejszą drużyną w parze A-ligowców – Auto-Mar-ADP Shiva. Na osłodę pozostały dwie nagrody indywidualne dla Mirona Szewczyka (król strzelców ligi), oraz Marka Urtnowskiego (najlepszy asystent ligi).

Kluczowi zawodnicy: Miron Szewczyk (najlepszy strzelec – 21), Marek Urtnowski (najlepszy asystent – 13), Jakub Zegarowski, Łukasz Jankowski

3. miejsce – Jakubskie Young Boys

jkb young boysJuż przed sezonem byli uznawani za jednego z faworytów do podium oraz wróżono im spore szanse na awans. Jak się okazało, przewidywania okazały się całkowicie uzasadnione. Młodzi zawodnicy wyróżniali się na tle pozostałej stawki indywidualnymi umiejętnościami technicznym oraz atrakcyjną dla oka grą. Do dziś pozostali jedynym zespołem, któremu udało się pokonać Perłę Team. W starciu z Mokrym ulegli nieznacznie, bo zaledwie jedną bramką, lecz kluczowymi dla końcowego układu tabeli okazały się porażki z Drużyną A (1:2), oraz spora wpadka z Aeroklubem (3:5). Nie ma wątpliwości, że drużyna Patryka Dądajewskiego to jedna z najbardziej perspektywicznych ekip w Lidze B i wydaje się, że przyszły rok to odpowiedni moment na zaatakowanie miejsc premiujących. Koniecznie będzie jednak odrobienie lekcji z jesieni, oraz ustabilizowanie regularnej kadry.

Kluczowi zawodnicy: Damian Orzechowski (najlepszy strzelec – 12), Patryk Dądajewski (najlepszy asystent – 7), Franciszek Sawicki, Marcin Pakulski

4. miejsce – Drużyna A

druzyna-aSpore zaskoczenie in plus minionego sezonu. Zawodnicy Drużyny A jesień rozpoczęli dość niemrawo. Po porażce i remisie przyszła jednak świetna passa 5 zwycięstw z rzędu, które umocniły ich na pozycji drużyn zgłaszających aspiracje do czołówki, a szczególnie udowodnili to pokonaniem Jakubskiego Young Boys. Kluczowe spotkania były jednak dopiero na horyzoncie, bowiem przed nimi czekała rywalizacja z Mokrym i Perłą.  W końcowym rozrachunku warunki postawione przez liderów okazały się zbyt wysokie, a na domiar złego sezon zakończyli dość nieoczekiwaną porażką z VLAM Team. Mimo wszystko nie zatarło to dobrego wrażenia, które pozostawił Mateusz Nadarzewski z kolegami. Wyróżniali się przede wszystkim perfekcyjną frekwencją meczową (niemal zawsze komplet kadrowy) oraz nieustępliwą walką i ambitną postawą na boisku do ostatniego gwizdka.

Kluczowi zawodnicy: Mateusz Nadarzewski (najlepszy strzelec – 11, najlepszy asystent – 8), Mateusz Gollab, Adam Karolewski, Sebastian Kaźmierczak

5. miejsce – Oddział Szturmowy Osiedla Rubinkowa

osorOSOR do jesieni przystępował ze sporymi ambicjami i nadzieją, że w swoim drugim podejściu uda się powalczyć o awans. Poczynione wzmocnienia miały im w tym pomóc, lecz ostatecznie pozycja drużyny w stosunku do lata nawet nie drgnęła. Początkowo wyniki OSOR-u faktycznie były dość obiecujące (4 zwycięstwa i 1 remis), lecz problem polegał na nie tyle korzystnym terminarzu, co poziomie poczynań boiskowych, zupełnie różnych od tych, do których przyzwyczaiła nas reszta czołówki.  Nic więc dziwnego, że w starciach z Jakubskim Young Boys, czy Perłą doznawali sromotnych porażek. Nie ustrzegli się również poważniejszych wpadek z niżej notowanymi zespołami, dlatego nawet niespodziewane zwycięstwo nad ekipą Mokrego w końcówce sezonu nie pozwoliło im się zbliżyć do pozycji medalowych.

Kluczowi zawodnicy: Mariusz Kozicki (najlepszy strzelec – 7), Sebastian Kosmowski (najlepszy asystent – 4), Robert Gęsicki, Sebastian Lilla

6. miejsce – WDK

wdkZespół Radosława Marcinkowskiego przez większą część sezonu borykał się z dużymi problemami kadrowymi. Kłopoty z obsadą były na tyle poważne, iż dwukrotnie musieli przystępować do spotkania w niepełnym składzie. Mimo to, trzeba oddać im ambitną postawę przeciwko Drużynie A, czy OSOR-owi, kiedy to momentami nie sposób było dostrzec na boisku brak jednego gracza. Nie licząc dwucyfrowego zwycięstwa nad Starówką, WDK swój najlepszy mecz rozegrali w 3. kolejce przeciwko Mokremu, który choć przegrany jedną bramką, to bez wątpienia napsuł wiele krwi faworytowi do mistrzostwa. Być może wyniki i końcowa pozycja byłaby korzystniejsza, gdyby nie spowodowana kontuzją dłuższa absencja kapitana, a on sam wcześniej podjąłby się ruchów transferowych mających na celu uzupełnić kadrowe ubytki. Lokatę na 6. miejscu wywalczyli dzięki triumfie w ostatniej kolejce nad solidnym Górskiem. Było, nie było miejscu wysokim, zważając na fakt, że przez długi czas okupowali niższe szczeble tabeli.

Kluczowi zawodnicy: Adrian Czerwiński (najlepszy strzelec – 11), Rafał Pszczólkowski (najlepszy asystent – 4), Dariusz Wąsicki, Radosław Marcinkowski

7. miejsce – Górsk

herb_górskPozycja Górska w stosunku do lata, może nie uległa znaczącej poprawie, to trzeba mimo wszystko przyznać, że zespół odnotował lekki progres w swojej grze. Na pochwały zasługuje przede wszystkim dużo efektywniejsza gra ofensywna (latem 25 goli, jesienią – 38). W parze jednak nie szła lepsza gra obronna, stąd mimo dobrej dyspozycji Mateusza Kwiatka w bramce, nie potrafili uchronić się przed wysokimi porażkami z czołówką. Poza jednym wyjątkiem. W meczu z Jakubskim Young Boys rozgrywając niezły mecz, prowadzili do przerwy 4:1 by zejść z boiska ostatecznie pokonanym 4:5. Motorem napędowym zespołu był dublet w postaci Adriana Gadomskiego oraz Roberta Łotysza, którzy we dwójkę ustrzelili 3/4 bramek Górska i co nie powinno dziwić, byli głównymi autorami punktów zdobywanych przez ich zespół, w tym dość nieoczekiwanego zwycięstwa nad OSOR-em.

Kluczowi zawodnicy: Robert Łotysz (najlepszy strzelec – 15), Adrian Gadomski (najlepszy asystent – 9), Mateusz Kwiatek, Maciej Borek

8. miejsce – Alkoholix

alkoholixPo „letnim koszmarze” Alkoholix w końcu podnieśli się z kolan i wbrew pozorom, mimo dość niskiej lokaty na koniec sezonu, mogą z umiarkowanym optymizmem patrzeć w przyszłość. Jako jedyni z zespołów z poza czołówki dali zaskakująco ciekawe i emocjonujące widowiska z Mokrym, Perłą, czy też Drużyną A (tych nawet udało się pokonać). Momentami Alkoholixom brakowało też szczęścia. W meczach „na styku” dwukrotnie musieli dzielić się punktami, zaś do porażki z OSOR-em doszło w ostatnich sekundach meczu (0:1!). Niefortunnie, podobnie jak w zeszłym sezonie, tak i jesienią dały o sobie znać problemy kadrowe, bowiem mecz ze Starówką zmuszeni byli oddać walkowerem. Zamiast potencjalnych 14 punktów i 6. lokaty jest zatem 10 i miejsce w dolnej części stawki.

Kluczowi zawodnicy: Paweł Miętkiewicz (najlepszy strzelec – 9), Bartosz Nowak (najlepszy asystent – 5), Michał Florkiewicz, Mariusz Janik

 

9. miejsce – VLAM Team

vlamDebiut drużyny Mateusza Sieminiaka, można w zasadzie podsumować w jednym zdaniu – kiepski sezon, z obiecującą końcówką. Żywiołowy VLAM swoją przygodę w TALO rozpoczął co prawda od zwycięstwa nad Starówką, jednak na swoje kolejne punkty czekali długie 6 tygodni. Można więc rzec, że aklimatyzacja zespołu w nowych rozgrywkach była wystarczająco długa, aby utracić szanse na jakąkolwiek pozycję chociażby w środku stawki. Momentem przełomowym był remis z faworyzowanym Alkoholix, by na finiszu swój potencjał ukazać w meczach z drużynami z górnej połowy tabeli. Ich łupem padła Drużyna A (4:2) , a także OSOR (2:1). Trzeba jednak zaznaczyć, że były to już spotkania o przysłowiową pietruszkę, dlatego z ciekawością przyjrzymy się dokonaniom VLAM-u w przyszłym sezonie, gdyż z pewnością jest to zespół, którego stać na więcej.

Kluczowi zawodnicy: Rafał Wierzchowski (najlepszy strzelec – 6), Jacek Bućko (najlepszy asystent – 5), Jonasz Lubomski, Michał Ziółkowski

10. miejsce – AEROKLUB

AEROKLUBBudowa drużyny to z pewnością nie łatwy kawałek chleba. Coś na ten temat z pewnością mógłby powiedzieć Marek Urbański. Wiele jednak wskazuje na to, że „Powietrzni” pod jego wodzą powoli zaczynają nabierać rumieńców. Podobnie jak w przypadku VLAM-u spory kredyt zaufania należy im się za dokonania w końcówce, w której niczym nie przypominali zespołu z dalekich krańców tabeli.  W niej kolejno pozbyli szans na miejsce barażowe Jakubskie Young Boys (5:3), po zaciętym boju ograli Górsk, by w ostatniej kolejce postawić niezwykle ciężkie warunki mistrzowi, z którym wygrywali nawet do przerwy 2:1 (3:4). Mimo wszystko, w przekroju całego sezonu przedostatnia pozycja w lidze B1 to niestety zasłużone miejsce Aeroklubu, który zdecydowanie zbyt późno odnalazł formę na boisku.

Kluczowi zawodnicy: Przemysław Lubowicz (najlepszy strzelec – 7, najlepszy asystent – 5), Bartosz Makowiecki, Sławomir Stypczyński, Piotr Sadowski

11. miejsce – Starówka Toruń

STARÓWKA-FCBardzo słaby sezon młodej Starówki, która zupełnie nie przypominała zespołu, który latem na swoim koncie zgromadził 16 oczek zajmując miejsce w środku stawki. Najmniej zdobytych punktów, najmniej bramek i tylko jedno zwycięstwo wywalczone na boisku to w porównaniu z poprzednim sezonem ogromny regres. Tym razem młodzi zawodnicy w białych koszulkach pokonali tylko słabo dysponowany Aeroklub, a także przyznany został im walkower w meczu z Alkoholix. Sami nie pozostali dłużni oddając również mecz bez walki przeciwko Mokremu. Tylko raz przegrali różnicą jednego gola, w pozostałych spotkaniach będąc już zespołem dużo słabszym od rywala. Jeśli Starówka zechce kiedyś powtórzyć wynik z sezonu Lato 2014, to konieczne będą wzmocnienia oraz uporządkowanie gry na boisku.

Kluczowi zawodnicy: Seweryn Gawarkiewicz (najlepszy strzelec – 5), Mateusz Lewandowski (najlepszy asystent – 5), Łukasz Wroniecki, Łukasz Domagalski

Inne artykuły