FC Drewce Auto Spa Guzik – MTL Dom Stali Nierdzewnej: Drewce w dramatycznych okolicznościach nie tylko spuścili Nankatsu z Ligi A, ale i sami zapewnili sobie utrzymanie. Teraz ten młody zespół będzie musiał znaleźć w sobie pokłady mobilizacji, jeśli na koniec sezonu chce dać się we znaki Stalom. Ekipa Pawła Rapciewicza w grupie spadkowej radziła sobie znakomicie, ale ostatnio potknęła się na Kolo Terrorita i teraz znajduje się na musiku. Jedno jest pewne – jeśli Stale chcą uniknąć barażu, muszą zdobyć tu jakieś punkty. Jeśli nie chcą oglądać się na innych, muszą wygrać. Okoliczności wydają się ku temu idealne, ponieważ średnia formy Stali prezentuje się naprawdę dobrze, a na ich drodze stoi rywal, który już nic nie musi. Z jednej strony, taki dodatkowy luz w szeregach Drewców mógłby okazać się niezłą bronią, ale akurat ten zespół sprawia wrażenie, jakby potrzebował znajdować się pod prądem. W takiej sytuacji wydaje się, że Stale powinny sobie poradzić i zapewnić utrzymanie, jednak i tak pozostaje mieć nadzieję, że Drewce nie oddadzą punktów zupełnie bez walki. Nasz typ: X2

Wulcar Lulkowo – FCTP Maximus Broker: Pomimo nierównej formy w rundzie finałowej, FCTP mają naprawdę sporą szansę, żeby już przed tym meczem być spokojnymi o ligowy byt. Drużyna Jakuba Kwiatkowskiego musi liczyć, że w poprzedzającym spotkaniu nie padnie remis i wówczas będzie już miała pewne utrzymanie. Z drugiej strony mamy Wulcar, który nie tylko musi kibicować Drewcom, ale sam później musiałby rozbić „Północny”. W praktyce – beniaminek z Lulkowa powinien mentalnie szykować się na baraż, ale ten mecz może być dla niego dobrym przetarciem przed walką o utrzymanie. Jeszcze jesienią ubiegłego roku większą siłą rażenia dysponował Wulcar, natomiast wspomnienia z rundy zasadniczej działają na plus w przypadku wicemistrza Ligi B, który wygrał 7:6. Jeśli obie drużyny zagrają na podobnym poziomie zaangażowania, to i tym razem o zwycięzcy powinny decydować niuanse. Nasz typ: X

FC Extra Paintball Toruń – Galacticos Lizard King: Czas na walkę o medal i w interesie Extra Paintballu jest to, by zakończyła się ona przed godziną 19. Drużyna Tomasza Webera ma wszystko we własnych rękach – wystarczy jej po prostu nie przegrać z Galacticos. W ostatnich tygodniach Paintball pokazał jednak, że jest do ruszenia, czego dowód stanowi remis z Big Bulls oraz porażka z Bartistem. Z kolei Galacticos w rundzie finałowej przegrali cztery z pięciu spotkań, ale ani razu nie oddali punktów bez walki. Z drużyną Jakuba Jędrzejewskiego liczyć musiały się Jakubskie oraz Bartist. Pary zabrakło trochę z Havaną, za co po części odpowiada fatalny początek. Niby to Extra Paintball ma wyraźny cel i wydaje się, że powinien postawić kropkę nad i, jednak mimo wszystko po cichu liczymy, że „Galaktyczni” pokażą charakter i sprawią, że brązowy medal będzie przedmiotem twardej walki. Nasz typ: 1X

Bartist Toruń – Jakubskie Sowa Tattoo Toruń: Bartist i Jakubskie mają za sobą po osiemnaście meczów, a i tak o losach mistrzostwa zdecyduje ostatnie 50 minut w ich wykonaniu. Minimalną przewagę ma Bartist – zespół Krzysztofa Elsnera może pozwolić sobie na pierwszy niewygrany mecz w tej kampanii, o ile mecz nie zostanie rozstrzygnięty. Wicelider tabeli musi z kolei grać o pełną pulę. Dla Jakubskiego dobrą wiadomością jest brak Macieja Jankowskiego, który musi pauzować za kartki, jednak spotkanie z 13. kolejki udowodniło, że Bartist dysponuje ogromną siłą rażenia, zwłaszcza że „Pyda” zapewne zmobilizuje także tych, którzy w obecnym sezonie pojawiali się sporadycznie – Marcina Mrówczyńskiego, Adriana Wróblewskiego czy Pawła Kwiatkowskiego. Nie ma wątpliwości, że mamy tu do czynienia z dwoma absolutnie najlepszymi drużynami roku 2020 w Futbol-Arenie. Szans na złoto nie można zabrać żadnej z nich, jednak wydaje się, że nieco więcej piłkarskiej mocy posiada Bartist. Nasz typ: 1X

Havana – Huragan CAS Toruń: Jeśli Extra Paintball nie zamknie wcześniej sprawy medalu, to na zakończenie ostatniego weekendu czekać nas będą wielkie emocje. Havana przeciwko Big Bulls i Galacticos zdobyła komplet punktów, dzięki czemu zachowuje szanse na trzecie miejsce. Z kolei Huragan liczyć może co najwyżej na piąte miejsce, co i tak byłoby niezłym wynikiem, zważywszy na to, że mówimy o ekipie z jednym zwycięstwem w rundzie finałowej. Drużyna Adama Czajkowskiego miała w tym czasie sporo problemów kadrowych, przez co oddała choćby walkowera z Jakubskim, ale tym razem można liczyć na jej mobilizację i chęć nawiązania do rundy zasadniczej, gdy po bardzo zaciętym meczu pokonała Havanę 2:1. Mimo tego wydaje się, że obecnie forma jest zdecydowanie po stronie czwartej aktualnie drużyny w tabeli. Nasz typ: 1X

Inne artykuły