JZK Klinowcy – FC Extra Paintball: Z meczu na mecz Klinowcy dość niepokojąco zwalniają tempo. Zaczęli od niespodzianki in plus, później z dobrej strony pokazali się przeciwko Dynamikowi, ale tydzień temu już nieco zawiedli. Można było liczyć, że ich występ w derbach będzie nieco bardziej konkretny, a tymczasem Big Bulls byli w stanie obnażyć wszelkie braki ekipy Kamila Tarczykowskiego. Tę czeka teraz kolejne trudne zadanie, ponieważ Extra Paintball powoli łapie już właściwy rytm i zaczyna piąć się w górę tabeli. Zespół Tomasza Webera dość szybko znalazł się pod ścianą, ale skrzętnie wykorzystał fakt, że przyszło mu zagrać z kandydatem to spadku, Toruń Shore i zgarnął pierwsze trzy punkty w sezonie. Teraz poprzeczka powinna powędrować wyżej, choć nie można zapominać, że Paintball to nadal ścisła czołówka toruńskiej piłki i to na JZK ciąży konieczność udowodnienia, że ta czołówka jest w ich zasięgu. Jeżeli Klinowcy będą w stanie być tak skuteczni jak przeciwko Galacticos, a nie Big Bulls, to możemy mieć całkiem ciekawe spotkanie na otwarcie 4. kolejki. Nasz typ: X2
FC Drewce Auto Spa Guzik – Hacom Toruń: Jeden z zespołów na pewno bardzo chciałby nawiązać do wydarzeń z poprzedniego sezonu, drugi – wyprzeć je z pamięci, ponieważ choć wyżej w tabeli wiosnę zakończył Hacom, to w bezpośrednim starciu absolutnym dominatorem były Drewce (7:0). Patrząc na dotychczasowe spotkania tych ekip, chyba nie powinniśmy mieć do czynienia z powtórką z rozrywki, ponieważ Hacom w Lidze A czuje się całkiem nieźle. Owszem, po dwumeczu z Em3dachem i Nankatsu liczył pewnie na nieco więcej niż trzy punkty, jednak pamiętajmy, że jest to drużyna, która w tej formie stawia dopiero pierwsze kroki w elicie. Sporo zależeć będzie ponadto od kadry, jaką na to spotkanie przygotuje mistrz Ligi B1. Co innego wicemistrz, który do Ligi A wszedł dość pewnie, choć kto wie, czy zbyt szybko nie uznał, że w tym gronie może się rozsiąść z pełną śmiałością. Starcie z Galacticos przyniosło Drewcom zimny prysznic, który pokazał, że w tej lidze trzeba pracować z tygodnia na tydzień, bo jeden niewyraźny występ może oznaczać dotkliwą porażkę. Drewce wydają się na tę chwilę lepszym kolektywem, ale pod względem indywidualności i ich doświadczenia, przewagę ma Hacom. Wypada więc liczyć, że tym razem widowisko będzie dużo lepsze niż wiosną. Nasz typ: X
MTL Dom Stali Nierdzewnej – Galacticos Lizard King: Galacticos wreszcie mogą powiedzieć, że złapali właściwy rytm. Pewne zwycięstwo nad Drewcami pokazało, że w drużynie Jakuba Jędrzejewskiego jeszcze nie czas na zarządzanie odwrotu, a słowa Pawła Bieżuńskiego zdają się potwierdzać, że „Galaktyczni” są świadomi zarówno swoich niedociągnięć, jak i siły. Na razie udało im się zmniejszyć nieco dystans w tabeli do czołowych lokat, ale na razie na kolejne potknięcia nie mogą sobie pozwolić. A Stale pokazały przed tygodniem, że nieprzypadkowo są uznawane za wyjątkowo niepozorny zespół. W zeszłym sezonie zabrali oni punkty (jako jedyni) Dynamikowi, a teraz byli o krok od wyszarpania remisu z Jakubskim. Tacy zawodnicy jak Paweł Lipiński czy Przemysław Hartowicz udowadniają, że błędem jest sprowadzanie siły Stali do osoby ich lidera, Mateusza Wróblewskiego. Historia pokazuje jednak, że nawet „Wróbel” może nie zdołać zrobić tu różnicy, ponieważ akurat ze Stalami Galacticos radzą sobie wyjątkowo dobrze – w sześciu dotychczasowych spotkaniach ani razu nie stracili punktów. Paweł Rapciewicz swoimi interwencjami będzie musiał zatem natchnąć swój zespół, by ten uwierzył, że do siedmiu razy sztuka. Nasz typ: X2
Huragan Toruń – Big Bulls Kowalewo: Śmiało można powiedzieć, że właśnie takiego sygnału od samych siebie oczekiwali Big Bulls. Pewnie wygrane derby pokazały, że ten sezon dla drużyny Bartosza Olkowskiego zapowiada się naprawdę obiecująco. Ważne jednak, że „Byki” nie opierają swoich nadziei wyłącznie na sprowadzonych świeżo indywidualnościach, ale sprawy w swoje ręce potrafią też wziąć zdecydowanie bardziej ograni w czerwonych barwach. I tak bohaterem starcia z JZK został Krzysztof Kiełbowicz, chociaż przeciwko Huraganowi ciężko będzie powtórzyć mu ostatni wyczyn i strzelić dwa gole. Zamiast tego beniaminek musi zwrócić uwagę na wszędobylskiego Dawida Bociana, choć można przypuszczać, że Rafał Więckowski zrobi wszystko, by „schować tego zawodnika do kieszeni”. Huragan w poprzednich spotkaniach udowodnił, że nie czuje tremy związanej z wejściem do Ligi A, ale trudno było tego oczekiwać, skoro w składzie widnieje kilku bardzo doświadczonych zawodników. Szarpana rywalizacja z Nankatsu pokazała, że temu zespołowi potrzeba jeszcze trochę ogłady i to może być czynnik, który przemówi na korzyść Big Bulls – drużyna z Kowalewa jest chyba bardziej ograna w elicie Futbol-Areny. Nasz typ: X2
Jakubskie Toruń – Em3dach: W zespole Jakubskiego nikt nie wyobraża sobie, by mogła powtórzyć się historia z wiosny, gdy medalista Ligi A stracił punkty właśnie z „Dachami”, choć trzeba pamiętać, że zebrały się na to wyjątkowo nieszczęśliwe okoliczności. W obecnym sezonie Jakubskie jednak zwyczajnie się ślizga – straciło punkty z Drewcami i było bliskie podobnej historii ze Stalami. W tym, że drużyna Radosława Goca ma obecnie siedem punktów, jest naprawdę sporo szczęścia i to powinien być wystarczający sygnał do pobudki. Zwłaszcza, że Em3dach w porównaniu do wiosny jest po prostu słabszy. Do tej pory nie zdobył choćby punkty, na co składają się problemy z bramkarzem, ale także graczami z pola. Jeżeli drużyna Macieja Gaszkowskiego poprzednią kampanię mogła uznać za trudną, to teraz poprzeczka zawisła przed nią jeszcze wyżej. „Dachy” ewidentnie sobie z tym nie radzą i jeśli przez ostatni tydzień – cytując naszego selekcjonera – coś u nich nie przeskoczyło, to nawet tak niepewne Jakubskie powinno sobie poradzić bez większych problemów. Nasz typ: 1
Havana/Fart-Produkt – Dynamik Herring Toruń: To ma być hit 4. kolejki. Havana na starcie sezonu zrobiła wiele, by tak było, ponieważ na razie prezentuje się bardzo dobrze, choć trzeba pamiętać, że nie grała z rywalami ze ścisłej czołówki, a i w pierwszym meczu nie uniknęła „ciężarów”. Nie zmienia to faktu, że jako jedna z dwóch ekip (oprócz własnie najbliższego rywala) nie straciła jeszcze punktów, a taka seria może pozytywnie nakręcić. Widać, że w Havanie nieźle zaczął działać team spirit, a to przełożyło się na pewne zwycięstwa z Huraganem i Em3dachem. Patrząc na to, że reszta stawki poniosła już straty, Maciej Szymański ma prawo mieć nadzieję, że tabela dość szybko ułoży się na jego korzyść. Teraz jednak wyjątkowo trudne zadanie, ponieważ od dłuższego czasu Havana nie ma podejścia do Dynamika, choć wydaje się, że jeśli ma go złapać, to właśnie teraz. Wszystko zależy od tego, w jakim stanie są głowy mistrzów, którzy wcześniej skupiali się na wyjeździe na europejski championat, a teraz mogą doświadczyć pewnej demotywacji po przegranym finale w Słowenii. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że Dynamik już niejednokrotnie pokazywał, że nie lubi przegrywać i robi wszystko, by błyskawicznie wrócić na zwycięską ścieżkę. Nasz typ: 2
Toruń Shore – Nankatsu: Tym razem Toruń Shore nie będą już mieli żadnych wymówek. Termin spotkania powinien pasować im idealnie – nie koliduje z dużym boiskiem, a rywal jest jak najbardziej w zasięgu. Zespół Jakuba Adanowicza jeżeli tylko myśli o utrzymaniu, to właśnie Nankatsu powinni być na liście ekip, których kosztem można zrobić te drogocenne punkty. Ponadto w poprzednich spotkaniach Shore momentami grali naprawdę nieźle – zabrakło im pary, żeby utrzymać nieco mniejsze rozmiary porażki w rywalizacji z Big Bulls czy Extra Paintballem, ale ten zespół pokazał charakter i na pewno przedwczesnym byłoby spisywanie go na straty. Zwłaszcza że początek sezonu dla Nankatsu jest daleki od wymarzonego. Zespół Łukasza Lisewskiego rozpoczął go serią trzech spotkań z beniaminkami i zamiast oczekiwanych dziewięciu punktów na koncie ma raptem cztery. Bolesna jest zwłaszcza końcówka starcia z Huraganem, który wyszarpał remis w ostatniej akcji meczu. To powinno nauczyć Nankatsu pełnej powagi przeciwko każdemu rywalowi, choć na tle tej drużyny Toruń Shore na pewno nie będą chcieli wyglądać niczym zakompleksiony, ubogi krewny. Nasz typ: X2
