Marcus Kerr Moda Męska – Jordanki SadBud: Marcus Kerr sporo ostatnio przegrywał, z kolei Jordanki w ostatnich 3 meczach odniosły dwa zwycięstwa (w tym jedno walkowerem) i nagle różnica między nimi stopniała do zaledwie punktu. Starcie więc pomiędzy ekipami Jana Myszki i Stanisława Briegmanna to tak zwany „mecz o 6 punktów”. Drużyna, któa zainkasuje tutaj 3 oczka, znacznie zbliży się może nie do pozostanie w Lidze B, ale do otrzymania szansy jej obrony w barażach. W meczu z rundy zasadniczej górą był Marcus Kerr, który choć przegrywał już 0:3, to potrafił odwrócić losy meczu i w rezultacie wygrał 7:5. Ten mecz jednak ma znacznie wyższą stawkę i jeśli Jan Myszka i spółka pozwolą sobie znów na stratę szybkich trzech bramek, to Jordanki już tak łatwo się dogonić nie dadzą. Nasz typ: X

Santa Catarina – Wiscop Toruń: Kolejny mecz i kolejna dwucyfrówka, jakiej doświadczył Wiscop. OpusCapita nie miał nad nimi żadnej litości, choć z pewnością nieco odpuścił w defensywie względem poprzedniego starcia. Teraz ekipa Michała Zduńskiego zmierzy się z Santa Catariną, która dopiero co zagrała w finale Pucharu Torunia. Bartosz Wolski robi dla tej drużyny niesamowitą robotę, co więcej, wystąpił w tym sezonie w czterech ligowych meczach, strzelił w nich 20 goli i z miejsca stał się jednym z głównych kandydatów do korony króla strzelców Ligi B. Jeśli utrzyma średnią 5 bramek na mecz, to żaden inny napastnik go już nie dogoni. Co więcej, ostatnie „popisy” Wiscopu pozwalają sądzić, że sam Wolski może w tym meczu pokusić się o dwucyfrową liczbę bramek. Nasz typ: 1

AZP Feniks – Impact Obrowo: Przed tygodniem AZP Feniks paskudnie zaskoczył, nie stawiając się na meczu. 3 punkty powędrowały więc do Jordanek, a zespół Mateusza Jadacha wkręcił się dzięki ujemnemu punktowi w walkę o utrzymanie. Może jej jednak wciąż uniknąć i pomocna byłaby z pewnością wygrana z Impactem Obrowo. O to jednak łatwo nie będzie – zespół Adriana Gąsiorowskiego pokazał przed tygodniem całkiem dobrą i skuteczną grę, w rezultacie ogrywając Marcus Kerr Modę Męską 5:3. Zmobilizowany i chętny do walki Feniks jest zwykle drużyną ciekawą do oglądania i dającą sporo emocji. Po tym jednak, co „zaprezentowali” przed tygodniem, chcielibyśmy, aby przynajmniej zjawili się na meczu. Nasz typ: X2

FC Promil Turzno – EM3DACH: Nim zespoły te mierzyły się na zakończenie rundy zasadniczej, mieliśmy status quo – tyle samo punktów, miejsca 3-4 w tabeli, ogromne apetyty na medale i Ligę A. Do dziś nie zmieniło się praktycznie nic oprócz dodatkowych 3 oczek na ich kontach i co najważniejsze – przewaga mentalna po stronie Promila. Ekipa Marcina Wąsika okazała się wtedy lepsza w bezpośrednim starciu. To był jednak taki mecz, który mógł sie potoczyć w obie strony. Również wtedy mieliśmy mieszane uczucia co do tego, kto zwycięży w tym starciu. Zwłaszcza, że stawka tego drugiego starcia jest znacznie wyższa – niewykluczone, że tylko zwycięzca tego starcia będzie miał okazję wciąż bić się o jak najwyższą lokatę w TOP3. Przed nami walka na całego, ale jednak zamiast negatywnych emocji, jakich byliśmy świadkami w pamiętnej 13. kolejce, poprosimy piłkarski spektakl na najwyższym, orlikowym poziomie. Nasz typ: X

Toruń Shore – Teesomat YB: Toruń Shore przed tygodniem nie zjawili się na meczu, oddając 3 punkty bez walki w ręce EM3DACH-u. Tym samym zespół Jakuba Adanowicza stracił szansę na zajęcie miejsca w czołówce tabeli Ligi B. Słyszy się głosy, że „Szorów” nie zobaczymy w tym sezonie wcale na Futbol-Arenowych boiskach – z każdym rokiem coraz trudniej pogodzić tej drużynie występy na orlikach i dużym boisku. Póki co najlepiej wyszedł na tym EM3DACH i tą samą drogą podążyć może Teesomat. Zespół Daniela Glinkaua przed tygodniem odniósł ważną wygraną nad Promilem Turzno, która pozwoliła złapać kontakt z czołówką. Jeśli teraz Kieran Ollivierre i spółka zaczną grać na miarę swoich możliwości, to mogą w czołówce jeszcze bardzo namieszać. Zwłaszcza miejsce barażowe o Ligę A jest jak najbardziej w ich zasięgu. Runda mistrzowska może nam dać dzięki Teesomatowi jeszcze wiele emocji. Nasz typ: X2

Mokre Mucha Team – Ragazzi: Los nie oszczędza ostatnimi czasy Ragazzi. W ostatnich dwóch kolejkach musieli dwukrotnie zmierzyć się z będącą już zdecydowanie po kryzysie drużyną NAVITA Team, a teraz naprzeciw stanie Mokre Mucha Team. Tym razem jednak zespół Wiktora Smetany może mieć w sobie więcej optymizmu, jeśli tylko zespół Michała Muchewicza wciąż boryka się z problemami zdrowotnymi czołowych graczy. W szlagierowym meczu między Mokrym i NAVITA Team zabrakło Tomasza Zielińskiego i Karola Kułacza, co miało ogromny wpływ na grę i przede wszystkim wynik. Od tego momentu mieli jednak dwa tygodnie, aby przywrócić swoje gwiazdy do zdrowia, fizjoterapeuci i masażyści z pewnością pracowali w pocie czoła, dlatego jeśli choć jednego z nich udało się postawić na nogi – szanse Ragazzi na końcowy sukces znacznie się zmniejszają. W pełnym składzie Mokre byłoby pewniakiem. Bez gwiazd – może być różnie. Nasz typ: 1X

Inne artykuły

Leave a Reply