OpusCapita/Kolegium Jagiellońskie – AZP Feniks: Widać, że starcia w grupie spadkowej dla OpusCapita czysta przyjemność. Bramki wpadają niekiedy ze sporą łatwością, rywale nie są zbyt wymagający, choć trzeba przyznać, że zdarzają się także momenty dekoncentracji w defensywie. Tym sposobem przed tygodniem ekipa Radosława Dąbrowskiego niby miała mecz pod kontrolą, jednak cały czas pozwalała Impactowi Obrowo pozostać w kontakcie. W rezultacie udało się utrzymać pozytywny rezultat, jednak dość wysoki wynik 9:7 pozwala stwierdzić, że przed kapitanem jeszcze sporo pracy przed kolejnym sezonem. W grupie spadkowej jednak jak na razie ofensywa jest na tyle skuteczna, że popełniane z tyłu błędy nie przekładają się na stratę punktów. AZP Feniks to kolejna drużyna, która staje Opusowi na drodze. Dla spokoju ducha, aby nie musieć rozgrywać barażu z ekipą z Ligi C, drużynie Mateusza Jadacha przydałyby się jakieś punkty. Zwłaszcza, że czkawką może im się odbić walkower oddany kilka kolejek temu i związany z tym stracony punkt. Mecz z Opusem to nie powinien jednak być ten mecz, w którym Feniks zapewni sobie B-ligowy byt. Nasz typ: 1X

Jordanki SadBud – Wiscop Toruń: Wiscop, chcąc utrzymać się w Lidze B, ma ostatnią szansę na włączenie się do walki. Wydaje się, że tylko i wyłącznie komplet zwycięstw w trzech pozostałych im meczach może, ale nie musi dać upragnionego celu. Jordanki z kolei w przypadku wygranej nad zespołem Michała Zduńskiego mogą umocnić się na miejscu barażowym. Ich wygrana, przy jednoczesnej spodziewanej porażce Marcus Kerr Moda Męska, dałaby dość bezpieczną przewagę 5 punktów nad miejsce spadkowym. Wygląda na to, że faktycznie jest tutaj o co grać. Spodziewamy się pełnej mobilizacji z obu stron, podobnie jak to miało miejsce w rundzie zasadniczej. Wtedy o wyniku zaważył rzut karny w ostatnich minutach meczu i podobnej dramaturgii oczekujemy teraz. Nasz typ: 1X

Santa Catarina – Marcus Kerr Moda Męska: Znaczny regres formy Marcus Kerr Moda Męska spowodował, że na finiszu sezonu stali się oni obok Wiscop Toruń głównymi kandydatami do spadku. Ekipa Jana Myszki nie potrafi nawiązać do wyskoków dobrej formy, jaką udawało im się osiągać w trakcie rundy zasadniczej, dokładając do tego spore problemy z frekwencją. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja Santa Catariny – choć w tym sezonie nie ujrzymy już na boisku Bartosza Wolskiego, to jednak punktowy dorobek pozwala im w spokoju podchodzić do kolejnych meczów. Zwłaszcza, że nawet bez swojej gwiazdy potrafili łatwo ograć w przełożonym meczu Jordanki SadBud. Na czele klasyfikacji strzelców Ligi B coraz większą przewagę osiąga Tomasz Kotowski i cały zespół z pewnością spróbuje zrobić wszystko, aby jak najszybciej zapewnić mu bezpieczną przewagę w walce o koronę. Jeśli Marcus Kerr szybko nie poprawi swojej dyspozycji, „Kotek” może to osiągnąć już po tym meczu. Nasz typ: 1

NAVITA Team – FC Promil Turzno: Dość niespodziewanie NAVITA przegrała z EM3DACH-em, co niemal wyklucza ekipę Daniela Paprockiego z dalszej walki o mistrzostwo. Zamiast tego wicelider tabeli musi martwić się o awans, gdyż zarówno „Dachy”, jak i Promil Turzno mają tyle samo punktów, natomiast Teesomat traci zaledwie 3 oczka. Widać więc, jak łatwo można nagle z murowanego faworyta do awansu zjechać na 5. pozycję w tabeli i zakończyć sezon z pustymi rękami. Co więcej, najbliższy rywal NAVITY, czyli Promil Turzno, w rundzie zasadniczej potrafił ograć swoich rywali 4:2. To pokazuje, ze nawet w niezłym składzie Marcin Tokarski i spółka nie są drużyną nie do ugryzienia. Sezon wchodzi w decydującą fazę i każdy kolejny mecz w czołówce Ligi B musi być traktowany jak finał. Przegrany – odpada. Nasz typ: 1X

Mokre Mucha Team – Toruń Shore: Wygląda na to, że Toruń Shore odpuścili już ten sezon. Trzy przegrane mecze w rundzie finałowej pozwalają sądzić, że ekipa ta po prostu chce już dograć sezon do końca. W meczu z Ragazzi znów dała o sobie znać krótka, a w zasadzie brak ławki rezerwowych. Gdyby pojawił się choć jeden zmiennik, mecz ten mógł potoczyć się zupełnie inaczej. W najbliższym meczu zespół Jakuba Adanowicza stoi na z góry straconej pozycji. Mokre Mucha Team prężnym krokiem idzie po mistrzostwo, celuje w Ligę A, rywali takich właśnie jak Toruń Shore łatwo odprawia z kwitkiem. Nie sądzimy, że ekipa Michała Muchewicza da sobie tutaj zrobić jakąkolwiek krzywdę, prędzej spróbuje zademonstrować wszystkim swoją siłę. Nasz typ: 1

Teesomat YB – Ragazzi: Przegraną z Mokre Mucha Team zespół Daniela Glinkaua stracił na pewno szanse na mistrzostwo. Ale czy stracił też szanse na medal? Wyniki poprzedniej kolejki ułożyły się tak ciekawie, że zarówno do 2. miejsca, jak i do 4. pozycji Teesomat traci 3 punkty. Jeśli więc chcą na finiszu sezonu dogonić będące przed nimi zespoły, muszą radzić sobie z ekipami będącymi pod nimi, a taką z pewnością są Ragazzi. Przed tygodniem drużyna Wiktora Smetany łatwo ograła zmagającymi się ze sporymi problemami Toruń Shore, choć tak duża różnica bramkowa osiągnięta została dopiero w drugiej części meczu. Mecz ten nie wyglądał, jakby Ragazzi odpuścili sobie już resztę sezonu. Teesomat nie może więc liczyć na łatwą przeprawę, podobnie, jak to miało miejsce w dotychczasowych starciach między tymi drużynami – na pięć spotkań dwukrotnie mieliśmy podział punktów i dwukrotnie górą byli Ragazzi. Nasz typ: 1X

Inne artykuły