Carmager.com – Wataha Toruń: Zapaść Carmagera zaczyna tworzyć nieprawdopodobny scenariusz, w którym zespół Patryka Machowskiego musi zacząć się na poważnie martwić o ligowy byt. Jeszcze do niedawna wytłumaczeniem były problemy kadrowe, ale ostatnio w składzie znaleźli się i Michał Marek, i Łukasz Dawiec, a mimo tego przegrali oni teoretycznie najłatwiejszy mecz rundy finałowej. Obecnie przewaga Carmagera nad strefą spadkową wynosi już tylko trzy punkty, a perspektywa daje rosnący poziom kolejnych rywali. Problemy oponenta na pewno będzie chciała wykorzystać Wataha, która nadspodziewanie łatwo pokonała Górsk 6:2, ale trudno o inny scenariusz, gdy Hubert Błoński niemal każdy kontakt z piłką w ofensywie zamieniał na gola. Jeśli teraz drużyna Jarosława Wacławskiego zdoła odnieść zwycięstwo, to ewidentnie zacznie pojawiać się przed nią perspektywa ucieczki ze strefy spadkowej. Tylko ile może trwać kryzys tak doświadczonej drużyny jak Carmager? Nasz typ: X

The Power Team – FST Sport Team: FST nie zdołali pójść za ciosem i po ograniu Transbruku ponieśli zdecydowaną porażkę z Piotrowskim. Mimo tego drużynę Jakuba Sędziaka cały czas trzeba traktować jako tę z potencjałem na choćby baraż, ale nie ma już ona absolutnie żadnej możliwości pomyłki. Pierwsze spotkanie rundy finałowej udowodniło jednak, że z FST liczyć się musi każdy. A The Power Team już tydzień temu igrał z losem, ponieważ przeciwko Team-UA pojawił się w mocno eksperymentalnym składzie, aczkolwiek górę wzięło doświadczenie ekipy Zbigniewa Grudzińskiego. Nie zmienia to faktu, że bez powrotu Dawida Błaszkiewicza czy Jakuba Ferdynusa ofensywny repertuar The Power jest bardzo mocno ograniczony. Tydzień temu udało się wygrać dzięki nieustępliwości w obronie, gdzie po raz kolejny świetny mecz zagrał Karol Streich, co nie zmienia faktu, że żądni rewanżu za rundę zasadniczą (6:0 dla The Power) gracze FST mogą być lepiej poukładani niż Ukraińcy w 15. kolejce. Nasz typ: 1X

Transbruk Team – Tormal: Transbrukowi tydzień pauzy powinien być raczej na rękę, bowiem chwila wolnego powinna dać możliwość przemyślenia przyczyn niespodziewanej porażki z FST. Drużyna Jarosława Tebecio wprawdzie cały czas utrzymuje drugą pozycję, ale teraz kolejna wpadka może oznaczać natychmiastowy wypad poza podium. Już tradycyjnie wiele zależeć będzie od liderów Transbruku, ponieważ w porównaniu z wiceliderem to Tormal jest na fali. Zespół Sławomira Malinowskiego gra coraz bardziej solidną piłkę i w zasadzie tylko na własne życzenie nie zajmuje obecnie drugiego miejsca, bowiem w końcówce wypuścił z rąk prowadzenie 4:3 nad OK Serwis. Nie zmienia to faktu, że Tormal wreszcie przestał być chimeryczny i jego obecność na ligowym podium nie jest niespodzianką. W rundzie zasadniczej znalazł już sposób na Transbruk, choć było blisko, by zgubił punkty pomimo prowadzenia 3:0 (ostatecznie 3:2). Tym razem spodziewamy się również starcia prowadzonego na styku, a skoro stawką starcia jest pozycja wicelidera, to raczej nikt tutaj nie odpuści. Nasz typ: X

RKS Huwdu – Oldboys Służewo: Oldboys robią wszystko, żeby prawdziwe okazało się powiedzenie, że doświadczenia nie kupisz. Przez cały sezon nie błyszczeli oni formą, ale odpalili w kluczowym momencie. Do zwycięstwa nad Górskiem dołożyli ogranie Squadry, dzięki czemu po ostatniej kolejce opuścili strefę spadkową, wokół granicy której cały czas jest jednak niezwykle ciasno. Widać, że ekipa ze Służewa wrzuciła wyższy bieg, bowiem wygrała ze Squadrą, choć wcale nie dysponowała jakimś imponującym składem. Teraz przed nią jeszcze trudniejszy sprawdzian, ponieważ Huwdu przystąpili do rundy finałowej jako zespół, który nie powinien drżeć o utrzymanie. Adam Krempeć i koledzy potwierdzili ponadto swoją siłę, demolując Harcerską 14:1. Mimo tego cały czas nie powinni spoczywać na laurach i powinni poszukać jeszcze jakichś punktów, choć nie wyglądają oni na zespół, który nagle miałby dopaść kryzys. RKS na pewno będzie celował w rewanż za rundę zasadniczą, gdy przegrał z Oldboys 4:7, choć nie można nie zauważyć, że w trakcie sezonu zdecydowanie dojrzał jako kolektyw. Nasz typ: 1X

FC Górsk – Naprzód Harcerska: Ostatnie miejsce Harcerskiej to obecnie już żadne zaskoczenie, ale fakt, że zaraz nad nią jest Górsk, stanowi jednak spory szok. Drużyna Mateusza Kaczmarka w rundzie finałowej nie zdobyła jeszcze punktu i wywalczenie przez nią utrzymania na boisku zaczyna wyglądać na misję niemożliwą. Strata do bezpiecznej strefy wynosi obecnie sześć punktów, w związku z czym Górska może nie uratować nawet komplet punktów. W jeszcze gorszej sytuacji jest Harcerska, która wreszcie zrobiła to, co zapowiadał Mateusz Urbański – próbuje spaść z honorem, o czym świadczy zwycięstwo nad Carmagerem. Pozostaje mieć nadzieję, że nie był to tylko pojedynczy zryw, bowiem jeśli spojrzeć na aktualną formę rywali, to jeśli „Dudek” i koledzy chcą jeszcze szukać gdzieś punktów, to właśnie starcie z Górskiem wydaje się ku temu idealną okazją. Nasz typ: 1X

Piotrowski Team – Team-UA: Piotrowski rozpoczął rundę finałową dokładnie tak, jak oczekiwała od niego większość. Pewne zwycięstwo nad FST, Łukasz Kulczewski wyszedł na samodzielne prowadzenie w klasyfikacji strzelców, a zapewnienie sobie mistrzostwa wydaje się już tylko kwestią czasu. Wygląda więc na to, że drużyna Kajetana Kozłowskiego będzie walczyć wyłącznie z jednym rywalem – samym sobą. Nie wygląda jednak na to, by coś złego miało wydarzyć się w ten weekend, bowiem w ostatnich tygodniach Team-UA zawodzi – tylko zremisował z OK Serwis oraz przegrał z The Power, na skutek czego znacznie spadły jego notowania w kontekście gry o medal lub baraż. Widać, że niebiesko-żółci bardzo dużo tracą na nieobecności Dmytro Zymbeia, a do tego trafiają teraz na niepasującego im przeciwnika. W rundzie zasadniczej z Piotrowskim ponieśli bardzo wysoką porażkę (1:9) i tutaj niestety dla nich swoje robi różnica w kulturze gry, bowiem na lidera tabeli sama walka to jednak trochę za mało. Nasz typ: 1

Inne artykuły