CASTORAMA – Eurostone Group: Po niespecjalnie udanym sezonie, podczas którego szczytem możliwości okazało się wysokie miejsce w grupie pocieszenia, Castorama trafiła na niewdzięczne zadanie, bowiem to jej przyjdzie zbadać możliwości ligowego debiutanta. W zespole Jarosława Kwaśniewskiego nie doszło do kadrowej rewolucji, natomiast duży znak zapytania stanowi Eurostone, gdzie liderami będą bracia Krzysztof i Jacek Brończykowie, czyli czołowe postaci A-ligowych Galacticos. Na razie Eurostone dysponuje wąską kadrą, co z kolei może sugerować, że będzie bazować na stałej ekipie, w której połączenie wymienionych wyżej braci z Danielem Zychem czy Andrzejem Kruszczewskim w Lidze D może zrobić naprawdę dużo zamieszania. Po reszcie zawodników nie spodziewamy się piłkarskich fajerwerków, ale taka mieszanka na tym poziomie stanowi bardzo ciekawy eksperyment. Nasz typ: X2

Gladiator Nieszawka – HI Norian: Transfery Noriana sprawiają, że w drużynie Łukasza Uszyńskiego zapewne raz jeszcze pojawi się wiara, że ten sezon może być wreszcie przełomowym. Wprawdzie nie mówimy tu o hitowych roszadach, ale kilka ogranych w lidze nazwisk powinno stanowić spory kapitał. Zwłaszcza na tle Gladiatora, który jest absolutną nowością. W zespole z Nieszawki do tej pory nie widać ani jednego zawodnika, który kiedykolwiek rozegrałby mecz w Futbol Arenie. O ile w przypadku młodych, 17-letnich chłopaków jest to jeszcze zrozumiałe, o tyle zawodnicy z nieco poważniejszymi PESEL-ami, lecz bez doświadczenia raczej nie zawieszają przesadnie wysoko poprzeczki oczekiwań. Mimo iż mamy nic przeciwko, by w takich przypadkach pozytywnie się zaskoczyć, ale mimo wszystko to Norian powinien przyjąć rolę nestora orlika przy Rydygiera i nakazać debiutantom zapłacenie frycowego. Nasz typ: 2

Strażak Grębocin – TS Opatrunki Bella: Niby debiutanci, ale trochę jednak nie – tak śmiało można określić pierwszy występ w Futbol Arenie marki TS Opatrunki Bella. Swojego czasu jej zawodnicy grali tu jako Dual Polska, nawet z pewnymi sukcesami, ale wiadomo, że i poza naszymi rozgrywkami jest to zespół niezwykle doświadczony. Choćby ze względu na średnią wieku nie spodziewamy się, by Opatrunki miały nagle wykonać marsz choćby w kierunku Ligi B, ale na pewno na poziomie D-ligowym są w stanie być bardzo solidną firmą z potencjałem nawet na medal. Z drugiej strony Strażak również posiada ogranych zawodników, bowiem Brajan Drozdowski czy Karol Świeczkowski mają na koncie kilkadziesiąt rozegranych spotkań. To z kolei sprawia, że zespół Alana Opoki ma szansę nie przynieść wstydu, choć jednocześnie niska średnia wieku całej ekipy sprawia, iż Strażak może potrzebować nieco więcej czasu na odnalezienie się w nowych realiach. Nasz typ: X2

Amarena Toruń – Auto Szlif Toruń: Nowy sezon jako szansę na nowy start potraktuje przede wszystkim Auto Szlif, który dość nieoczekiwanie w ubiegłym roku wypadł gorzej niż jego inauguracyjny rywal. Drużyna Jakuba Cicheckiego do tej pory na pewno nie grała na miarę swoich możliwości. Ważną informacją dla niej jest nie tylko brak poważniejszych strat kadrowych, ale i wzmocnienie w postaci Kacpra Wołosa, który spróbował swoich sił na wyższych poziomach, gdzie radził sobie nie najgorzej i teraz spróbuje wykorzystać to w zestawieniu z bliższymi sobie wiekiem kolegami. Po drugiej stronie mamy Amarenę, który zeszłą kampanię wycisnęła niczym cytrynę i teraz chyba ciężko będzie jej wejść o stopień wyżej, za który należałoby uznać włączenie się do gry o medale. Mimo wszystko, wyniku z poprzedniego sezonu na pewno nie można lekceważyć. Nasz typ: X

Nova Trading S.A. – Reszta Świata: Reszta Świata to kolejny debiutant, po którym można sobie sporo obiecywać. Dość powiedzieć, że samo słowo „debiutant” wypada niespecjalnie trafnie wobec ligowego dorobku takich zawodników jak Radosław Szynal czy Adrian Zieliński, którzy wiedzą jak to jest doprowadzić drużynę do Ligi A, a później rywalizować wśród najlepszych. Dawid Łukaszewski zebrał u siebie ciekawie wyglądającą kadrę, która jednak musi jeszcze odpowiednio zatrybić. Wydaje się, że w tej sytuacji Reszta Świata powinna być zadowolona z pierwszego rywala, bowiem Nova Trading przyzwyczaiła już do tego, że jeśli ma z czegoś czerpać radość, to z samej gry, a nie z dobrego wyniku, bo o ten jest jej niezwykle ciężko. Drużyna Roberta Reszkowskiego podczas zimowego polowania nie ustrzeliła poważnych nazwisk, wobec czego trudno spodziewać się, by jej ligowy status miał ulec zmianie. To z kolei oznacza, że na inaugurację rozgrywek o punkty może być dla niej niezwykle ciężko. Nasz typ: 2

FC Sokoły Toruń – Flotcamp: W tym spotkaniu czeka nas kolejne zderzenie totalnie dwóch różnych światów. W przypadku Sokołów nawet niezbyt lotny matematycznie umysł powinien poradzić sobie ze zsumowaniem wszystkich występów poszczególnych zawodników tej drużyny, bo i nie lada sztuką byłoby się pomylić przy dodawaniu samych zer. W kadrze Flotcampu znajdziemy z kolei takich graczy, którzy na koncie mają ponad 100 spotkań w Futbol Arenie, a i czysto piłkarsko nie są to zawodnicy z przypadku. Jeremi Zaremba zadbał, żeby Wiosna 2021 nie była kolejnym sezonem zapisanym po stronie rozczarowań i do zespołu sprowadził Piotra Szmalca i Franciszka Sawickiego, którzy w połączeniu z resztą ekipy po prostu muszą jawić się jako kandydat do mistrzostwa. Czy Sokoły mogą zaskoczyć? Pewnie i tak, ale czy na tyle, żeby już na starcie zgarnąć jakieś punkty? „No tak średnio, bym powiedział”. Nasz typ: 2

TurboDoładowani FC – Uformowani: W zeszłym sezonie tym drużynom nie było dane się sprawdzić, bowiem TurboDoładowani oddali walkowera. Tym razem takiego scenariusza nie przewidujemy, a zatem w bezpośrednim starciu zobaczymy, kto lepiej wejdzie w sezon i już na starcie będzie miał okazję uwierzyć, że to podejście do Futbol Areny będzie bardziej udane. 2020 rok obie te ekipy zakończyły bowiem w grupie pocieszenia, co zwłaszcza w przypadku Uformowanych stanowiło spory zawód. Teraz widać, że zarówno TurboDoładowani, jak i Uformowani postawili na sprawdzone składy, w których próżno szukać spektakularnych rotacji. Dla obydwu głównym zadaniem na nowy sezon wydaje się więc sprawienie, by pojedyncze przebłyski z poprzedniego roku w tym stały się bardziej regularne. Nasz typ: X

Vivat Toruń FC – Wygrywaj albo Giń: W sierpniu ubiegłego roku Wygrywaj albo Giń pokonali Vivat Toruń 7:3 i już na starcie warto zaznaczyć, że tym razem spodziewamy się podobnego scenariusza. Na pewno i Vivat, i WaG w poprzednim sezonie liczyły na więcej, natomiast w tym liczą przede wszystkim na lepszą formę, bowiem ich kadry zmieniły się w bardzo nieznacznym stopniu. Na tę chwilę drużyna Marcina Bumbula wygrywa przede wszystkim doświadczeniem oraz kolektywem. Vivat miewał tylko pojedyncze chwile, gdy wydawało się, że istnieje dla niego szansa, by pozbyć się statusu dostarczyciela punktów i zazwyczaj przemijały równie szybko, jak się pojawiały. Cieszy na pewno, że drużyna Jakuba Maruszaka po raz kolejny chce podjąć rękawice i próbuje wyciągać wnioski z niespecjalnie okazałego debiutu w Futbol Arenie, aczkolwiek to chyba jeszcze nie czas, by ogrywać takich wyjadaczy jak WaG. Nasz typ: 2

Inne artykuły