top8-transferow

Futbol-Arena to rozgrywki amatorskie, więc trudno też, żeby przerwy między sezonami rozpalały do czerwoności pod względem transferów. Nie znaczy to jednak, że zawodnicy w ogóle nie zmieniają barw klubowych. Postanowiliśmy prześwietlić drużyny z Ligi A w poszukiwaniu najlepszych transferów dokonanych przed rozpoczęciem sezonu Wiosna 2015. Oto nasze Top 8 transferów do Ligi A. Pod uwagę braliśmy tylko zawodników, którzy jesienią grali w innych zespołach.

8. PRZEMYSŁAW ZIÓŁKOWSKI (KS NIERÓWNOPODSUFITEM  [fa type=”arrow-right”] ELITKA CAPONE)

Przez trzy sezony bronił barw KS NieRównoPodSufitem, z którym awansował do Ligi A, by później zdobyć w niej brązowy medal. Po przerwie zimowej trafił do Elitki Capone. Dlaczego? – Nie do końca było wiadomo, jak dalej będzie wyglądał zespół NPS, a w Elitce kapitanem jest mój dobry kolega, z którym kilka lat grałem w Elanie – opowiada Ziółkowski, który dotychczas wystąpił w zaledwie dwóch meczach, w których zanotował 2 asysty.

Na razie na częstsze granie nie pozwala mi praca – tłumaczy. – Chciałbym jednak, by to się zmieniło, żebym mógł pomóc drużynie. w Elitce nauczyłem się walki do samego końca oraz przełożenia umiejętności na motywację. W NPS personalnie mieliśmy bardzo dobrych graczy, lecz brakowało nam odpowiedniego podejścia. Zbyt często graliśmy bez zmiany lub jednym rezerwowym. To też wpłynęło na moją decyzję o transferze.

W ubiegłym roku Przemysław Ziółkowski w barwach KS NieRównoPodSufitem zaliczył 9 meczów. Strzelił w nich 10 goli, asystując przy 5 kolejnych bramkach.

7. DARIUSZ WELKA (KLAJMEKSY-RUBINKOWO [fa type=”arrow-right”] JAKUBSKIE EURO-DRÓB)

Od początku swoich występów w Futbol-Arenie Dariusz Welka był kojarzony z Klajmeksami-Rubinkowo. Jako kapitan tej drużyny zdobył dwa mistrzostwa, jedno wicemistrzostwo oraz Puchar Ligi. Co więcej, w halowych Konfrontacjach dołożył jeden srebrny i dwa złote medale. Na boisku zaliczył 30 meczów, strzelając w nich 30 goli i notując 19 asyst.

Nowy sezon przyniósł jednak zmianę, ponieważ Welka zamienił Klajmeksy-Rubinkowo na Jakubskie Euro-Drób, w barwach którego występował już w innych rozgrywkach, chociaż na razie trudno powiedzieć, czy jest to zmiana na plus. Drużyny te sąsiadują bowiem ze sobą w tabeli, ale obie nie mogą uznać swoich rezulatatów za w pełni satysfakcjonujące. Do dwunastu zebranych dotychczas przez Jakubskie punktów były już kapitan Klajmeksów dołożył swoje poprzez 3 gole i 2 asysty.

6. KRZYSZTOF ELSNER (BYDGOSKIE [fa type=”arrow-right”] BUD-RYSS WARSZEWICE)

Chyba nikogo nie trzeba przekonywać o klasie MVP drugiej Konfrontacji. W zeszłym roku Elsner zadebiutował w Futbol-Arenie w barwach Bydgoskiego i z nim w składzie żółto-niebiescy wygrywali średnio dwa na trzy mecze. Szczególnie latem zawodnik ten wykręcił znakomite statystyki, ponieważ w 8 meczach strzelił 10 goli i zanotował aż 18 asyst.

Zimą był ojcem wicemistrzostwa Bud-Ryssu w Konfrontacji, a dzięki jego podaniom Kacper Mazerski dwukrotnie sięgał po tytuł króla strzelców futsalowych rozgrywek. Na boisku również miał pomóc Bud-Ryssowi, jednak do jego poziomu zupełnie nie dostroiła się reszta drużyny. Trzeba jednak przyznać, że Krzysztof Elsner i tak zdążył już pokazać swój kunszt, dzięki któremu z każdego zespołu z góry tabeli z miejsca byłby w stanie stworzyć faworyta do mistrzostwa. Szkoda tylko, że w najbliższym czasie prawdopodobnie nie będzie mógł występować w Futbol-Arenie, ale i tak życzymy mu powodzenia w barwach FC Toruń.

5. PATRYK PRZYBYSZ (KS NIERÓWNOPODSUFITEM [fa type=”arrow-right”] KLAJMEKSY-RUBINKOWO)

Przez cały ubiegły rok Patryk udowadniał swoją wartość w KS NieRównoPodSufitem, gdzie nie tylko regularnie strzelał gole i asystował, ale też każdorazowo był jednym z najpoważniejszych kandydatów do miana najlepszego zawodnika sezonu. Mimo tego miał pewne powody do niezadowolenia. – Główną, i praktycznie jedyną, przyczyną mojego odejścia była frekwencja na meczach, co tydzień nowi zawodnicy, a czasami wręcz brak składu. Poprzez ten transfer chciałem też odnaleźć w sobie nowe pokłady mobilizacji – opowiada.

Okazało się, że ten transfer był korzystny dla obu zespołów. NPS potrzebowało zmian, a Klajmeksy uzupełnienia składu po odejściu Karola Kułacza oraz dłuższej przerwie Bartka Granata, choć liczę, że oni szybko do nas wrócą. Nie zmienia to faktu, że wstrzeliłem się w odpowiedni moment – dodaje Patryk Przybysz.

Bieżący rok przyniósł jednak wahania nastrojów. Pomimo dominacji w Konfrontacjach i dwóch złotych medali, w lidze Klajmeksy zawodzą i na razie sensacyjnie zajmują dopiero 6. miejsce. – Moja gra też pozostawia sporo do życzenia, może z wyjątkiem meczu z Auto-Marem. Głównym tego powodem jest kontuzja – wyjaśnia zawodnik, który mimo problemów zdrowotnych zdążył już raz zapracować na miano najlepszego zawodnika spotkania.

4. KRYSTIAN KIJ (KS NIERÓWNOPODSUFITEM [fa type=”arrow-right”] HERRING/CHIŃSKI KUBEK)

Właściwie trudno powiedzieć, czy jednoznacznie mamy do czynienia z transferem, ponieważ Krystian Kij w trakcie dwóch sezonów w barwach KS NieRównoPodSufitem występował z rzadka, a jesienią podczas swoich występów głównie statystował, bowiem trudno nazwać inaczej bilans jednego gola i żadnej asysty. Stąd też pomimo rewelacyjnego sezonu w barwach Herringa wartość tej zmiany nieco się obniżyła. Warto jednak podkreślić znakomite statystyki indywidualne – 15 goli i 2 asysty, które w znacznej mierze przyczyniły się do pozycji lidera ligi.

3. DAWID PLATH (JAKUBSKIE EURO-DRÓB [fa type=”arrow-right”] AUTO-MAR STARE MIASTO)

Jeszcze do niedawna wydawało się, że Dawid Plath nierozerwalnie będzie związany z Jakubskim Euro-Drób, z którym świętował kiedyś mistrzostwo w Konfrontacji. Latem, kiedy ówczesnego wicemistrza zabrakło w rozgrywkach, nie występował w żadnym innym zespole, jednak teraz miał się stać lekiem na defensywne problemy Auto-Maru Stare Miasto. Na razie Łukasz Szarski na pewno nie może żałować tego transferu, ponieważ Plath pasuje do Starego Miasta charakterem, ale tę cechę uzupełnia też umiejętnościami piłkarskimi. W swoich sześciu dotychczasowych występach strzelił 3 bramki i asystował przy jednej, choć trzeba pamiętać, że jego głównym atutem jest gra w obronie, dzięki której Auto-Mar zajmuje 9. miejsce w tabeli i ma trzypunktową przewagę nad strefą barażową.

2. TOMASZ ZIELIŃSKI (KLAJMEKSY-RUBINKOWO [fa type=”arrow-right”] HERRING/CHIŃSKI KUBEK)

Były już zawodnik Klajmeksów to dobry przykład na to, że o przenosinach nie zawsze decydują powody związane bezpośrednio z grą. – Główną przyczyną mojej decyzji były dojazdy. Czasami mecze rozgrywane są dość późno, a ja mieszkam dość daleko od orlika i samotne dojeżdżanie na mecze po pewnym czasie stało się dość męczące. Radek Masłowski wyszedł z fajną propozycją, pojawił się ciekawy skład, więc bez wahania się zgodziłem – mówi Tomasz Zieliński.

W barwach Klajmeksów Zieliński zanotował świetny sezon jesienią. W 8 meczach strzelił 12 goli i zaliczył 10 asyst. Oprócz wicemistrzostwa oraz Pucharu Ligi zimą dołożył zwycięstwo w Konfrontacji Vol. 3. Teraz jednak także nie próżnuje. Dla Herringa/Chińskiego Kubka w 6 spotkaniach czterokrotnie pokonywał bramkarzy rywali, ale podziw budzi przede wszystkim 12 asyst, a jego zespół jest obecnie murowanym faworytem do mistrzostwa.

W zeszłym roku walczyłem o wygranie ligi i pucharu i teraz to też jest możliwe. W obu drużynach mam znajomych i wśród nich czuję się dobrze, dlatego trudno mi jednoznacznie ocenić ten transfer. Na pewno mam pewien niedosyt ze względu na swoją postawę. W ofensywie mógłbym pokazać jeszcze więcej, choć na plus działa gra obronna, na której skupiam się w obecnym sezonie – dodaje mimo wszystko jeden z liderów Herringa.

1. MIRON SZEWCZYK (MOKRE [fa type=”arrow-right”] BAUMAT/LUXKOM)

Niekwestionowany numer jeden naszej klasyfikacji. Jeszcze podczas zakończenia sezonu Jesień 2014 odbierał nagrody dla króla strzelców oraz najlepszego zawodnika Ligi B1. Tytuły te zgarnął w barwach Mokrego, z którym zdobył też wicemistrzostwo, a rok wcześniej sięgał po zwycięstwo w całych rozgrywkach. Jego postawa nie przełożyła się jednak na awans, bowiem żółto-niebiescy w barażu ulegli Auto-Marowi Stare Miasto.

Być może to właśnie ponowny brak możliwości gry w Lidze A był przyczyną transferu do Baumatu. Szewczyk przyjął propozycję Radosława Goca i dołączył do ekipy, która już przed sezonem była uznawana za jednego z kandydatów do mistrzostwa. Jak na razie jako jedyna zatrzymała Herring/Chiński Kubek, choć wydaje się, że w obecnym sezonie maksimum jej możliwości to drugie miejsce w lidze. I tak byłoby to świetnym rezultatem, którego nie udałoby się osiągnąć bez Mirona Szewczyka, który z 10 golami na koncie jest najlepszym strzelcem Baumatu.

Inne artykuły