Najbliższe tygodnie będą niezwykle istotne dla zespołu KS Dor-Mar NPS, który do decydującej fazy sezonu przystępuje ze sporymi szansami na medal, choć jednocześnie niezbyt łatwym terminarzem. Jeżeli wszystko pójdzie po myśli tej drużyny, już po raz trzeci z rzędu zakończy ona rozgrywki na podium, jednak nie jest to szczyt jej ambicji, o czym w rozmowie z nami przekonuje kapitan Patryk Skonecki.
Czytając wypowiedzi w artykule o najlepszych transferach w Lidze A, w oczy rzuca się wniosek, że jednym z większych problemów jest u Was organizacja.
Patryk Skonecki (KS Dor-Mar NPS): – W zeszłym sezonie mieliśmy sporo problemów kadrowych i zdarzało się, że często przychodziliśmy z „aż” jednym rezerwowym, ale mimo wszystko udawało nam się zdobywać punkty. Teraz mamy już na tyle ustabilizowaną kadrę, że nawet bez jednego kontuzjowanego zawodnika na każdym meczu mamy do dyspozycji trzech albo czterech rezerwowych i wygląda na to, że pozbyliśmy się problemów z ubiegłego roku. Jeśli mogę sobie pozwolić na podziękowania, to chciałbym bardzo serdecznie podziękować firmie Dor-Mar za wsparcie, jakiego nam udziela. Dziękujemy wszyscy jako zawodnicy, którzu dzięki tej firmie wreszcie zaczęli wyglądać jak drużyna.
Z początku można było odnieść wrażenie, że jeszcze jako KS NieRównoPodSufitem byliście bardzo spontanicznym projektem.
– Pomysł na utworzenie drużyny zrodził się w mojej głowie po tym, jak przeczytałem gdzieś o wtedy jeszcze lidze TALO. Samo dobieranie kadry było bardzo spontaniczne, gdyż większość już byłych, jak i nadal grających zawodników znałem osobiście. Przy okazji spotkań od razu proponowałem im wspólne granie, na co oni zresztą chętnie się zgodzili.
Drugi sezon z rzędu gracie o medale w Lidze A. Co jest największą siłą Waszego zespołu?
– Wydaje mi się, że już pewne doświadczenie, które zebraliśmy jako drużyna. Pod względem personalnym skład nie zmienia się za mocno i cały czas przewijają się te same nazwiska. Naszą największą siłą jest połączenie tego, że jesteśmy dobrymi kumplami spoza boiska, jak i to, że jesteśmy zlepkiem osób z kilku drużyn z innych lig. Dlatego łatwiej było nam się szybko zgrać i zrozumieć na boisku.
Ze swojego punktu widzenia możesz na pewno ocenić, jak zmienia się liga.
– Poziom sportowy w porównaniu z ubiegłym sezonem na pewno bardzo się poprawił. Już przed rozpoczęciem ligi ciężko było wskazać kogoś, kto bez problemu zdobędzie mistrzostwo. Pojawiło się kilka nowych ekip, które wniosły też pewną świeżość i podniosły nieco poziom rozgrywek. Pod względem organizacyjnym według mnie wszystko stoi na bardzo wysokim poziomie i z roku na rok pewnie będzie wyglądało to coraz lepiej. Jedyną rzeczą która lekko mogła zniesmaczyć, to wykluczenia i wycofania, aczkolwiek tutaj wina nie leży po stronie organizatorów.
Przed Wami trzy niezwykle ważne mecze w kontekście walki o podium.
– Naszym celem od samego początku, gdy stworzyliśmy drużynę, była walka o mistrzostwo i pod tym względem nic się nie zmienia. Cały czas dążymy do tego celu i jesteśmy przekonani, że uda nam się go wreszcie osiągnąć. My oczywiście w tych ostatnich trzech meczach idziemy po dziewięć punktów i tylko w ten sposób możemy udowodnić, że za wszelką cenę chcemy wreszcie być mistrzem. Niższe miejsca na podium już się nam znudziły.
Jaki KS Dor-Mar NPS zobaczymy w kolejnym sezonie?
– Póki co jesteśmy jeszcze skoncentrowani na tym sezonie i staramy się nie myśleć zbytnio o przyszłości. Mamy dobry skład i jeśli będziemy musieli coś zmienić, to będą to tylko pojedyncze korekty. A naszym celem jak zawsze będzie najwyższe miejsce na podium!
