Druga kolejka Ligi A potwierdziła, że ten sezon przyniesie nie tylko świetne widowiska, ale i mnóstwo dramaturgii. Na czoło wysuwa się klasyk Torunia, w którym Havana wyrwała trzy punkty z rąk Galacticos, zwyciężając dzięki bramce z rzutu karnego na 25 sekund przed końcem meczu. Jednak triumf okazał się gorzko okupiony – kontuzja Marcina Auguścińskiego wyklucza go z rozgrywek halowych na resztę sezonu.
To był mecz, o którym będzie się mówić długo – wymiana ciosów, zmieniające się prowadzenie i nieustające napięcie. Spotkanie Havany z Galacticos zakończyło się wynikiem 6:5, a decydująca akcja rozegrała się w 49. minucie. Marcin Auguściński popisał się rajdem bokiem boiska, zakończonym wywalczeniem rzutu karnego po kontakcie z rywalem. Choć jego determinacja przyniosła zwycięskiego gola autorstwa Alana Gierlikowskiego, sama akcja zakończyła się dla niego bolesnym upadkiem i poważną kontuzją. Havana zgarnia komplet punktów, ale Galacticos z dumą mogą patrzeć na swoją grę – to było widowisko na miarę najlepszych lig halowych.
Bartist Toruń kontynuuje swoją ofensywną kanonadę, tym razem gromiąc rywali 11:5. W dwóch kolejkach zdobyli już 33 bramki, a ich zawodnicy niepodzielnie rządzą w klasyfikacjach indywidualnych. Dominacja Bartista to nie tylko kwestia skuteczności – ich gra jest na wskroś profesjonalna, a kadrowa głębia pozwala myśleć o końcowym tryumfie w rozgrywkach.
Starcie PHU Batory z TS Opatrunki Bella zakończyło się podziałem punktów, ale emocji było co niemiara. Opatrunki prowadziły już 3:0, by ostatecznie pozwolić rywalom wyrównać. Hala IV LO w Toruniu dosłownie dudniła od emocji udzielanym się zawodnikom, a tempo gry na boisku nie pozostawiało miejsca na chwilę wytchnienia. Mimo straty zwycięstwa, Artur Żero z Opatrunków za swoją wszechstronną grę zasłużenie trafił do drużyny tygodnia.
AZS UMK Toruń odnotował premierowe zwycięstwo, pokonując Starycegły aż 10:2. W składzie UMK błyszczał Łukasz Żebrowski, ikona toruńskiego futsalu, który zdobył dwie bramki – w tym jedną o nieprzeciętnej urodzie. Również JBB Toruń sięgnęło po pierwsze punkty, pewnie wygrywając z FC Devils 6:2. Ekipa Przemysława Kłanieckiego pokazała halowy kunszt, który pozwala stawiać ich w gronie pretendentów do medali.
Zespół Stali Nierdzewnej udowadnia, że obrona wygrywa mecze. Pewne zwycięstwo 5:0 nad FCTP/Pan Karp to dowód na ich żelazną defensywę, kierowaną przez fenomenalnego Pawła Rapciewicza. Zespół Stali do tej pory stracił najmniej bramek w lidze, co czyni ich defensywę wzorem do naśladowania. Zatem nic dziwnego, że Paweł Rapciewicz trafił do drużyny tygodnia, zbierając zasłużone pochwały za swoje interwencje.
W drużynie tygodnia obok Rapciewicza znaleźli się Artur Żero (Opatrunki), Andrey Donets (JBB), Patryk Piotrowski (Bartist) oraz Patryk Tarkowski (Havana), który dzięki swojej determinacji i kluczowym zagraniom został wybrany najlepszym zawodnikiem drugiej kolejki.