Liga A

AZS UMK Toruń – Wygrywaj albo Giń: AZS UMK rozpoczął rozgrywki od porażki z Galacticos Lizard King (2:4), jednak tydzień później już wszystko zagrało, jak trzeba. Wówczas zespół Mateusza Suchockiego pod batutą Łukasza Żebrowskiego łatwo poradził sobie z Starecegly.com (10:2). Jako, że mecz z Bartistem był przełożony, to trzeci mecz AZS-u wypadł na starcie z Wygrywaj albo Giń. Oni również mieli okazję zgarnąć swoje pierwsze oczka po wygranej z FCTP/Pan Karp (8:7). Wydaje się jednak, że mecz z AZS-em będzię należał do tych znacznie trudniejszych, a wybiegani i wytrenowani w futsalowych zmaganiach studenci będą mieli przewagę nad WaG w niemal każdym aspekcie gry. Nasz typ: 1

FC Devils – FCTP/Pan Karp: Spotykają się dwie ekipy, które jako jedyne nie zdobyły jeszcze ligowych punktów. Oznacza to zatem, że po 4. kolejce pozostanie już tylko jedna z zerem na koncie. Czy będzie to FC Devils, czy FCTP? Zespół Marcina Glińskiego nie miał dotychczas wiele do powiedzenia w swoich meczach. Wyrównanie zagrali, choć również przegrali z TS Opatrunki Bella. Z JBB i R1 Squad nie mieli już wiele do powiedzenia. Pan Karp z kolei wysoko, choć planowo przegrał z Bartistem, a następnie nie strzelił choćby gola R1 Squad. Nadzieje na polepszenie wyników dała jednobramkowa porażka z Wygrywaj albo Giń, jednak z drugiej strony miał to być mecz, w którym to FCTP łatwo zgarnie punkty. Ciężko więc wyrokować, który zespół ma więcej mentalnej siły, aby wejść pierwszy raz w tym sezonie na zwycięską ścieżkę. Nasz typ: X

STR Starecegly.com – TS Opatrunki Bella: STR Starecegly.com muszą szybko coś wymyślić, aby nie wrzucić się w dolne rejony tabeli. Zespół Arkadiusza Jastrzębskiego zaczął rozgrywki nieźle, bo od wygranej z Wygrywaj albo Giń, jednak potem przyszły porażki z AZS UMK i Havaną, które sprawiły, że ekipa ta znajduje się w dolnej połowie tabeli. Mecz z TS Opatrunki Bella jest jednak odpowiedni, aby wrócić do wygrywania. Ekipa Marka Karpińskiego ma już na koncie każdy możliwy rezultat meczu, lecz to porażka z Galacticos w 3. kolejce 1:5 jest ostatnim z nich, najbardziej pamiętnym. Z jednej strony można było po tej przegranej lekko się załamać, ale z drugiej sezon dopiero się rozpoczął. Obie ekipy mają sobie coś do udowodnienia i obu punkty niezwykle się przydadzą. Nasz typ: 1X

Galacticos Lizard King – JBB Toruń: Galacticos przed świetami ugrało drugie ligowe zwycięstwo, co otwiera drzwi do walki o czołówkę tabeli. Kolejny mecz należy jednak do gatunku tych niezwykle trudnych. Naprzeciw stanie bowiem JBB, które w składzie mieć będzie znacznie więcej futsalowych zawodników, niż miało to miejsce w kadrach TS Opatrunki Bella czy nawet AZS UMK. Patrząc jednak na dotychczasowe występy zespoły Szymona Szczęsnego, w tym tę jednobramkową porażkę z Havaną, można odnieść wrażenie, że lubią i potrafią grać w meczach, w których nie są do końca faworytami. Tak też będzie z JBB, które piłkarsko wydaje się być na wyższym poziomie, jednak pytanie, czy dość nieprzyjemny dla rywali styl Galacticos nie odejmie im chęci do walki. Nasz typ: X

Bartist Toruń – Havana: Wielkie starcie na szczycie, czyli toruński klasyk – mecz Bartistu z Havaną. Na orliku górą była Havana, a jak będzie na hali? Wydaje się, że większe predyspozycje do futsalu ma Bartist. W składzie drużyny znaleźć można bowiem minimum cztery nazwiska kojarzone z profesjonalną ligą futsalu. Tego nie ma w swojej drużynie Havana, której zawodnicy raczej z halą nie są kojarzeni. Dodatkowo ekipa Macieja Szymańskiego straciła swojego kapitana, Marcina Auguścińskiego, który dawał ogromną jakość zarówno z przodu, jak i w tyłach. Jego strata może mieć niebagatelny wpływ na wyniki Havany. Na orliku moglibyśmy zatem polemizować, ale w rozgrywkach halowych Bartist wydaje się mieć na tę chwilę znacznie więcej argumentów. Nasz typ: 1X

PHU Batory – R1 Squad Dom Stali: W dotychczasowym sezonie PHU Batory zdołał ugrać jedynie remis z TS Opatrunki Bella, Pozostałe dwa mecz to były porażki zespołu Marka Waszaka. Faworytem nie będą również w starciu z R1 Squad. Zwłaszcza, że drużyna Pawła Pagie notuje świetny start rozgrywek, w których po trzech rozegranych meczach mają na koncie komplet oczek, wspólnie z Havaną liderując ligowej tabeli. W zespole R1 Squad świetnie funkcjonuje zwłaszcza defensywa, która pozwoliła rywalom strzelić zaledwie sześć goli. Średnio dwie bramki stracone na mecz na hali to wynik godny podziwu. Im dłużej R1 Squad utrzyma tę dyspozycję w defensywie, tym dłużej ich passa zwycięstw powinna trwać. Nasz typ: 2

Inne artykuły