TS Opatrunki Bella – Em3dach: Opatrunki i „Dachy” przystępują do 4. kolejki w bardzo dobrych nastrojach – obie drużyny wygrały swoje ostatnie spotkania, a w tabeli mają po sześć punktów, co mocno zbliża ich do miejsca na podium. Opatrunki nie tylko odniosły swoje drugie zwycięstwo w sezonie (4:1 nad Kolo Terrorita), ale też wprowadziły do składu Jana Kulasińskiego, który w kolejnych spotkaniach może być ciekawą alternatywą dla Kacpra Machałowskiego. Em3dach męczył się dużo bardziej – ba, trzy punkty kosztem Flotcampu wyrwał dopiero w końcówce spotkania (5:4). Zespół Macieja Gaszkowskiego może być dzięki temu gotowy do pościgu za liderami, pomimo iż w ostatnich dwóch meczach nie mógł być do końca zadowolony z zebranego składu, w którym za każdym razem brakuje dwóch, trzech kluczowych nazwisk.

Osówka Team – Redburn Kamlex: Osówka i Redburn mają jeszcze w pamięci, jak się zdobywa medal w Lidze C, ale w obecnym sezonie chyba będą walczyć o nieco inne cele. Po raz kolejny znakomite wrażenie zrobiła Osówka, która wyszła z ogromnych kłopotów w starciu z Impactem Obrowo. Zespół Bartłomieja Kostrzewskiego do przerwy przegrywał 0:4, a mimo tego zdołał odnieść trzecie zwycięstwo w sezonie, dzięki czemu jest jedną z już tylko dwóch ekip, które jeszcze nie straciły punktów. Redburn raczej idzie w kierunku skupienia się na bezpiecznym utrzymaniu, o czym świadczy tylko jedno zwycięstwo w dotychczasowych spotkaniach. Przed tygodniem beniaminek uległ liderowi, Arcisowi (2:5). Obecnie zajmuje miejsce tuż na strefą spadkową, ale to nie powinno zabić czujności w szeregach wicelidera.

Team-UA – Impact Obrowo: Team-UA notuje jeden z lepszych startów w historii swoich występów w Lidze B. Ukraiński zespół wreszcie nie tylko posiada łatkę nieprzyjemnego do gry przeciwko niemu, ale też realnie zdobywa punkty i obecnie nie tylko zajmuje 3. miejsce w tabeli, ale też posiada w swoich szeregach najlepszego asystenta ligi, Volodymyra Slyvianchuka (5 asyst). Zwycięstwa nad Opatrunkami (5:2) i Stalami (4:2) mają być punktem wyjściowym do tego, by wysoką pozycję w lidze utrzymać na dłużej. Impact mógł mieć bardzo podobną sytuację, ale o poprzednim weekendzie wolałby zapomnieć. W 3. kolejce obrowianie wypuścili z rąk wynik 4:0 do przerwy i ostatecznie przegrali z Osówką 5:6. Nie był to występ na miarę drużyny, która w pamięci ma jeszcze występy w Lidze A. Niedzielny mecz będzie o tyle ważny, że takie wpadki najlepiej jak najszybciej „kasować” zwycięstwem, żeby nie podcięły skrzydeł na dłużej.

Tormal – MTL Dom Stali Nierdzewnej: Dość niespodziewanie Tormal i Stale przystępują do tego meczu ze strefy spadkowej. Punktów zdecydowanie bardziej potrzebuje Tormal, który pozostaje jedyną drużyną w Lidze B z kompletem porażek. Nie jest to wynik, którego miał prawo oczekiwać mistrz Ligi C i niestety zespół Sławomira Malinowskiego musi mieć świadomość, że każda kolejna przegrana coraz mocniej może przypominać mu historię z poprzedniej jesieni. Rezultaty poniżej oczekiwań są także udziałem Stali, które w ubiegłym sezonie długo rozpychały się łokciami w okolicach podium, a teraz mają już na koncie dwie porażki (3:8 z Osówką, 2:4 z Team-UA). Na korzyść Stali w tym spotkaniu przemawia jednak naprawdę dobra frekwencja w tym sezonie oraz fakt, że na rozkładzie jest rywal w dużo słabszej formie niż dwaj poprzedni. Bezpośredni bilans również faworyzuje Stale Nierdzewne – niemal równo rok temu pokonały one Tormal 5:2.

Kolo Terrorita Virtus Logistics – OKS Rubinkowo: Do 3. kolejki przyszło czekać OKS Rubinkowo na pierwsze zwycięstwo w Lidze B. Mecz z Tormalem (2:0) pokazał, że ten młody zespół śmiało może radzić sobie na tym poziomie rozgrywkowym i dopiero najbliższe spotkania zweryfikują, o co będzie w stanie walczyć. Na razie mistrz Ligi D ma na koncie 4 punkty i zamyka górną połowę tabeli. Kolo Terrorita muszą z kolei uciekać ze strefy spadkowej, choć na razie grają dużo lepszy sezon niż wiosną. Przed tygodniem przegrali wprawdzie z TS Opatrunki Bella (1:4), ale nie odstawali na tyle, żeby w kolejne spotkania nie wchodzić z nadzieją na punkty. Ważne dla nich będzie utrzymanie frekwencji – z Opatrunkami mogli grać na dwie piątki, co jeszcze wiosną wydawało się science fiction.

Modry Fartuch Flotcamp – Albatros Interset: Obie drużyny znajdują się blisko centrum tabeli, ale chyba w obu przypadkach liczą na nieco więcej. Albatros doczekał się swojego pierwszego zwycięstwa, które odniósł w bardzo dobrym stylu – gdy już strzelił gola na 1:0 (7′), to nie oddał prowadzenia do samego końca w starciu z groźnym Wulcarem. Łącznie cztery punkty sprawiają, że Albatros zajmuje obecnie 6. miejsce, ale nie zdołał zmniejszyć straty do czołówki – nadal traci aż pięć punktów do Arcisu i Osówki, a to oznacza, że w niedzielę musi ponownie grać o pełną pulę. Podobnie myśli zapewne Flotcamp, który musi czuć niedosyt po meczu z Em3dachem. Modry Fartuch na kilka minut przed końcem prowadził 4:3, a mimo tego poniósł już drugą porażkę w sezonie, która lada moment może wypisać go z gry o czołowe miejsca. Oba zespoły za pierwsze trzy kolejki mają więc sobie sporo do zarzucenia, natomiast zwycięstwem w tym starciu mogą się nieźle rozpędzić. Ich wiosenne starcie było bardzo ciekawe – ostatecznie minimalnie lepszy był Flotcamp (5:4).

Wulcar Lulkowo – Arcis Alvent Toruń: W pełni zasłużenie Arcis jest na razie liderem tabeli. Wygląda bowiem na zespół, który wszedł w sezon w wysokiej formie i nie ma problemów z jej utrzymaniem. Ostatnio przekonał się o tym Redburn (2:5) i był to kolejny mecz, w którym wygrana Arcisu była niezagrożona przez większość spotkania. W pierwszych tygodniach sezonu największym atutem tej drużyny jest defensywa, która pozwoliła rywalom na raptem 3 gole, co jest zdecydowanie najlepszym wynikiem w Lidze B. Zespół Jakuba Cicheckiego musi jedynie zachować czujność, ponieważ ścisk w tabeli jest jeszcze spory i nawet jedna wpadka może spowodować utratę pierwszego miejsca. Tym bardziej, że Wulcar pozostaje groźny – ostatnio nieco słabiej wyglądała jego kadra i przede wszystkim brak bramkarza uniemożliwił nawiązanie rywalizacji z Albatrosem. Drużyna z Lulkowa wygrała do tej pory tylko jedno z trzech spotkań, ale właśnie w nim (9:4 z OKS Rubinkowo) pokazała, że gdy już zbierze solidny skład, to nawet lider tabeli nie jest dla niej groźny.

Typy redakcji Futbol Areny

TS Opatrunki Bella – Em3dach: X2
Osówka Team – Redburn Kamlex: 1X
Team-UA – Impact Obrowo: 1X
Tormal – MTL Dom Stali Nierdzewnej: X
Kolo Terrorita Virtus Logistics – OKS Rubinkowo: X2
Modry Fartuch Flotcamp – Albatros Interset: X
Wulcar Lulkowo – Arcis Alvent Toruń: 2

Inne artykuły