Na jedną kolejkę przed końcem sezonu poznaliśmy nowego mistrza Ligi C. Zespół Nexler Team po dwóch weekendowych zwycięstwach zapewnił sobie upragnione mistrzostwo i awans do Ligi B. Drużyna prowadzona przez Jarosława Kozłowskiego pokonała najpierw Tormal (5:3), a następnie, w zaległej kolejce, zwyciężyła z Clar System (3:2). Kluczową rolę w tych meczach odegrał Fabian Cander, który nie tylko przyczynił się do zdobycia sześciu punktów, ale także został wybrany do najlepszej szóstki tygodnia.

W meczu na szczycie tabeli Galacticos Lizard King zdeklasowali Formycę Toruń, pewnie wygrywając 8:3. Po raz kolejny znakomitą formą błysnął Michał Malinowski, który popisał się hat-trickiem i był kluczową siłą napędową swojego zespołu. Nie mniej imponująco zaprezentowali się Paweł Brończyk, również zdobywca trzech bramek, oraz Igor Góźdź, który dorzucił gola i aż trzy asysty. Mimo zdobycia kompletu punktów Galaktyczni stracili już szansę na złote medale, ale w przyszłym tygodniu powalczą o srebrny krążek w bezpośrednim starciu z Football Team GD. Tymczasem porażka mocno skomplikowała sytuację Formycy, która znacząco oddaliła się od podium.

Clar System bez większych problemów pokonał Squadrę Azzurrę, zwyciężając 4:2. Drużyna Arkadiusza Rafalika mogła zakończyć mecz z czystym kontem, jednak w końcówce pozwoliła rywalom na zdobycie dwóch bramek. W ten weekend zawodnicy w szarych koszulkach rozegrali także zaległy mecz z Nexler Team. Byli o krok od sprawienia niespodzianki, ale ostatecznie przegrali minimalnie (2:3). Na jedną kolejkę przed końcem sezonu Clar System wciąż ma szanse na medale, choć są one czysto matematyczne – muszą liczyć na potknięcia zespołów wyprzedzających ich w tabeli.

Do 14. minuty spotkania plasujący się na trzecim miejscu Football Team GD przegrywał z WUTEH 0:3, co zwiastowało sporą niespodziankę. Jednak w kolejnych 30 minutach drużyna Jakuba Konarzewskiego zdominowała rywali, zdobywając aż siedem bramek i ostatecznie triumfując 7:4. Dzięki temu zwycięstwu Football Team GD wciąż zachowuje szanse na wicemistrzostwo. Przed nimi jednak kluczowe mecze – w ostatnich dwóch kolejkach zmierzą się z wiceliderem rozgrywek, Galacticos, oraz zajmującą czwartą pozycję Formycą Toruń.

PZWANN, podobnie jak Gladiator Nieszawka, zapewnił sobie w ten weekend utrzymanie w Lidze C, pokonując FC Golden Six 4:1. Kluczową rolę odegrał Michał Zduński, który dwukrotnie pokonał bramkarza rywali, Mateusza Daszutę, potwierdzając swoją świetną formę. Tymczasem „Goldeni” od ośmiu meczów nie potrafią przełamać złej passy, a w ostatniej kolejce zmierzą się z liderem i nowym mistrzem ligi, Nexler Team. Szanse zespołu prowadzonego przez Przemysława Sucheckiego na utrzymanie w lidze C wydają się minimalne.

Prawdziwy festiwal strzelecki urządzili sobie zawodnicy Młodych Pierników, deklasując FC Legends Kowalewo wynikiem 17:3. Nawet brak ławki rezerwowych po stronie Pierników nie przeszkodził w osiągnięciu tego imponującego rezultatu – bramki i asysty notowali wszyscy zawodnicy, w tym bramkarz Sebastian Górczewski, który dzięki swojej postawie może trafić do najlepszej szóstki tygodnia. Mimo dotkliwej porażki drużyna z Kowalewa może być spokojna o swoją przyszłość, ponieważ zapewniła sobie utrzymanie w Lidze C na kolejny sezon.

Tormal, mimo zdobycia zaledwie dziewięciu punktów i przegranej w ostatnim meczu z Nexler Team (3:5), wciąż ma szanse na utrzymanie. W przyszłej kolejce zmierzą się w bezpośrednim starciu z WUTEH, a wygrana pozwoli im opuścić strefę spadkową. Będą jednak musieli liczyć na korzystne wyniki innych drużyn, które znajdują się przed nimi w tabeli.

W klasyfikacjach indywidualnych Łukasz Sikorski wydaje się nie mieć konkurencji w walce o tytuł najlepszego strzelca Ligi C. Natomiast w klasyfikacji asystentów na czoło wysunął się Bartosz Maciejewski z Nexler Team, który ma trzy asysty przewagi nad drugim w tej klasyfikacji Pawłem Delimatą z PZWANN.

Inne artykuły