Brzoza Toruńska – Lis Toruń: Walkower dla Lis Toruń.

PHU Batory – Squadra Azzurra: W środę PHU Batory zapewnił sobie mistrzostwo Ligi C, ale do odbycia zostało mu jeszcze ostatnie spotkanie, które może sprawić, że już drugi kolejny sezon zespół Pawła Malinowskiego zakończy bez porażki. Do tej pory zazwyczaj nie miał większych problemów z ogrywaniem teoretycznie słabszych ekip, ale nie będzie specjalnie dziwnym, jeśli w jego szeregi wda się pewne rozprężenie. To wydaje się główną nadzieją Squadry, która niespodziewanie wskoczyła do górnej połowy tabeli, choć jeszcze niedawno musiała martwić się o utrzymanie. „Azzurri” mogą być zadowoleni z drugiej połowy sezonu, bez względu na to, jakim wynikiem zakończy się ta rywalizacja, ale jeśli wynik ma być sprawą otwartą, Batory musi sam z siebie wyciągnąć pomocną dłoń. Nasz typ: 1

Drobet – Asede: Asede przegrało batalię o mistrzostwo, ale nadal ma o co grać. Zespół Michała Zapały potrzebuje w tym meczu zwycięstwa, żeby sięgnąć po brązowy medal i jeszcze o jeden dzień przedłużyć nadzieję na srebro (drugi w tabeli Albatros gra w niedzielę). W środę Asede udowodnili, dlaczego to oni do samego końca liczyli się w walce o tytuł – byli zespołem, który w największym stopniu postawił się tak mocnemu kadrowo Batoremu. Wobec powyższych informacji wygląda na to, że można przewidywać tylko jeden wynik tego spotkania. Drobet swój los już zna – zakończy sezon na ostatnim miejscu w tabeli, a 12. kolejka i 3:12 z Albatrosem było bardzo dosadnym odwzorowaniem całej wiosny w wynikaniu tej drużyny. Można się nawet zastanawiać, czy Jarosław Zawada nie podejmie jeszcze wyzwania ataku na tytuł króla strzelców – do lidera traci siedem goli, ale w tym sezonie miał już jeden mecz, w którym zanotował więcej trafień (8 przeciwko Skietom). Nasz typ: 1

White Tigers Toruń – Oldboys Team Toruń: Jeszcze miesiąc temu Oldboys mogli pozazdrościć dorobku White Tigers, ale dziś role są zupełnie odwrotne. Ci pierwsi mają już pewne utrzymanie, „Tygrysy” na pewno nie unikną natomiast spadku, choć mogą jeszcze swoją pozycję z 13. na 12., o ile zdobędą przynajmniej jeden punkt. Naturalnie pojawia się pytanie, na ile poważnie obie ekipy podejdą do tego starcia – w ostatnich tygodniach pod tym względem lepiej wyglądali Oldboys, którzy zmobilizowali nawet Marcina Mikołajewicza. „Miki” i tym razem mógłby być tym, który zrobi różnicę, zwłaszcza że White Tigers nie grzeszą szerokością kadry meczowej i mogą mieć spory problem z tym, żeby mniej biegającemu rywalowi zafundować wysoką intensywność gry. Na dziś Oldboys wyglądają lepiej pod niemal każdym względem. Nasz typ: X2

MTL Dom Stali Nierdzewnej – OK Serwis Toruń: Kolejny z meczów, który po prostu trzeba rozegrać. Obie drużyny mają już pewne utrzymanie i teoretycznie mogą walczyć o maksymalnie siódme miejsce, co jest sporym zawodem przede wszystkim dla Stali. OK Serwisowi miejsce w szeregu pokazali chociażby Oldboys, gdzie praktycznie jeden zawodnik rozmontował zespół Marcina Pawłowskiego. Pozytywnym aspektem w OK Serwisie jest stosunkowo szeroka kadra do samego końca rozgrywek. To może być ważny atut przeciwko Stalom, które rzadko kiedy mobilizują się w dużym stopniu, a teraz dodatkowo wynik nie musi mieć dla nich większego znaczenia. Argumenty piłkarskie pozostają jednak po stronie byłego A-ligowca. Nasz typ: 1X

Skiety Klapki – Albatros Brico Depot: Wydaje się, że jeśli ma jeszcze dojść do jakiegoś zamieszania na górze Ligi C, to właśnie za sprawą tego spotkania. Jedno jest klarowne – cel ma już tylko Albatros, który zajmuje 2. miejsce i albo zostanie wicemistrzem, albo w ogóle straci miejsce na podium. Po drugiej stronie mamy Skiety, które nie grają już o nic, ponieważ na pewno zajmą 6. miejsce, ale za to je na pewno stać na to, żeby zabrać punkty Albatrosowi. Ostatni mecz przeciwko Brzozie (13:7) pokazał, że w zespole Dominika Dunajskiego jest sporo piłkarskiej jakości, ale wszystko trzeba sprowadzić do pytania – czy będzie mu się chciało zagrać na poważnie? Albatros doskonale zdaje sobie sprawę z wagi spotkania, a ostatnio notuje imponujące zwycięstwa, co nie jest dobrym prognostykiem dla tych, którzy czekają na jego potknięcie. Nasz typ: X2

TS Opatrunki Bella – Atomisztos: Teoretycznie obie drużyny mają jeszcze szansę na medal, ale zwłaszcza w przypadku Opatrunków działa tu już tylko matematyka. Wcześniej Asede musieliby bowiem przegrać z Drobetem, w co na ten moment trudno uwierzyć. Atomisztos czeka z kolei na potknięcie Asede lub Albatrosa i to jest już scenariusz, który może się ziścić, choć i tak drużyna Michała Jabłońskiego musi nastawić się na trudną przeprawę. Brak medalu będzie lekkim zawodem dla jednych i drugim, ponieważ obie te drużyny na pewnym etapie sezonu miały prawo wierzyć, że rozgrywki zakończą na podium. Indywidualnie ten mecz ma znaczenie dla Kacpra Gruszczyńskiego, który wciąż nie może być pewny zdobycia korony króla strzelców, choć jego komfort polega na tym, że będzie miał jasną sytuację jeszcze przed pierwszym gwizdkiem. Nasz typ: X

Inne artykuły