Mecze pod lupą redakcji FA
Fifka Bronx – Wygrywaj albo Giń: Fifka Bronx bardzo dobrze zaprezentowała się w 1. kolejce. Nie dość, że odniosła zwycięstwo nad wyżej notowanymi Emerytami i Rencistami, to dodatkowo zachowała w meczu czyste konto. Tym razem zmierzy się jednak z ekipą bardziej poukładaną, gdyż Wygrywaj albo Giń to zespół z ogromnym doświadczeniem, które pokazali w 1. kolejce. Ekipa Marcina Bumbula krok po kroku wybijała FC Zbieraninie ochotę do gry, aż zakończyła na wyniku 6:1. Z jednej storny za Fifką przemawia zaangażowanie i wola walki, zaś z drugiej umiejętności piłkarskie i czysto drużynowe stoją bardziej po stronie WaG.
Emeryci i Renciści – Ajax Toruń: Ajax Toruń z bardzo dobrej strony zaprezentował się w swoim ligowym debiucie. Dobre zawody w bramce rozgrywał Kacper Mandziński, ale przede wszystkim z przodu dobrze wyglądała współpraca Wiktora Kozłowskiego i Patryka Mejera z obcokrajowcami. Eliel Sebastiao, Andre Mateus i Jeremias Spark dodali do Ligi E nieco finezji i innego spojrzenia na piłkę, którą wyraźnie lubią się po prostu bawić. W efekcie przyniosło to pewne zwycięstwo z Autoshield Skarpą. Mecz z Emerytami i Rencistami może jednak wyglądać zupełnie inaczej. Po pierwsze, zespół Dariusza Kujawy żądny będzie szybkiej rehabilitacji po porażce z Fifką Bronx. Po drugie, kadra, jaką dysponują Emeryci i Renciści mogłaby spokojnie rozgrywać wyrównane mecze na wyższych poziomach ligowych. Wszystko zależy od tego, jak szybko kapitan poukłada klocki, gdyż kwestią czasu jest, aż EiR będą liczącą się siłą w Lidze E.
WUTEH – Fajerfajtersi: Obserwatorzy meczu WUTEH z The Provocation byli zgodni – meczu na takim poziomie w Lidze E dawno nie było i zapewne jeszcze długo nie będzie. Gracze obu drużyn stworzyli ciekawe widowisko, które mogłoby trwać znacznie dłużej i nikomu by się nie znudziło. Niestety dla WUTEH-u, skończyło się jego minimalną porażką. Okazja na rehabilitację przychodzi w meczu z Fajerfajtersami. Ekipa Miłosza Grodzickiego miała sporo pecha w swoim ligowym debiucie, gdyż mecz życia rozgrywał bramkarz drużyny przeciwnej. W rezultacie bramkę wyrównującą udało się strzelić w ostatniej akcji meczu. Gra Fajerfajtersów była jednak całkiem niezła, stworzyli kilka składnych akcji i mogą być pewni – pierwsze zwycięstwo w Futbol Arenie przyjdzie już niedługo. Ciężko jednak określić, czy już w starciu z WUTEH-em.
W pozostałych meczach
As Majer Flotcamp II – FC Golden Six: As Majer nie powinien był mieć problemów przed tygodniem, aby ograć FC Rzodkiewki. Przewaga ekipy Kamila Zaremby była w tym meczu niepodważalna, jednak zawiodła skuteczność i chłodna głowa pod bramką rywala. W efekcie musieli zadowolić się zaledwie jednym punktem. Remis ugrali również gracze FC Golden Six, jednak w ich przypadku był to wynik ponad stan. Fajerfajtersi mieli znacznie więcej z gry, jednak kapitalne zawody w bramce rozgrywał Przemysław Suchecki. Tym razem dla obu ekip remis to będzie jednak zupełnie za mało.
FC Rzodkiewki – Galactik Football G-D: Galactik Football G-D pokazali się z bardzo dobrej strony w swoim debiucie w Futbol Arenie. Nie dość, że łatwo ograli Moonkunku, to dodatkowo zachowali czyste konto. Starcie z FC Rzodkiewki również nie powinno być dla nich trudne, gdyż rywal nie dość, że w swoim pierwszym meczu zaprezentował się przeciętnie, to dodatkowo stracił swoje najważniejsze ogniwo. Kacper Napierski został bowiem ukarany czerwoną kartką w 1. kolejce i w meczu z Galactik Football będzie musiał odpokutować.
Green Devils – The Provocation: Green Devils trafili na bardzo trudny początek rozgrywek. W 1. kolejce żadnych szans nie dali im FC Legends Kowalewo, zaś w drugim meczu czeka już glówny faworyt ligi, The Provocation. Ekipa Roberta Sarnowskiego męczyła się z Wutehem, jednak mając w składzie takie indywidualności, nie może dziwić końcowa wygrana. Teraz powinno być im znacznie łatwiej. Przede wszystkim w 2. kolejce mają okazję, aby szybko i łatwo zamknąć mecz.
Moonkunku FC – FC Legends Kowalewo: Moonkunku czeka ciężki start ligi. W pierwszym meczu nie potrafili choćby strzelić gola, a tu w kolejnym meczu czeka wydaje się jeszcze cięższy rywal. Trio Ciepliński-Kwiatkowski-Orłowski rozklepało rywali i spora jest szansa, że podobny scenariusz ujrzymy w meczu z ligowym debiutantem. Moonkunku odpowiedzialność za grę złożyło w ręce Adama Wiertela, jednak bez większej pomocy kolegów nie będzie on w stanie poprowadzić drużyny do zgarnięcia ligowych punktów.
FC Zbieranina – Laga Bonito: Laga Bonito jako ostatnia w Lidze E wchodzi do gry. Na start dostaje rywala, który nie przywitał się z Futbol Areną w sposób spektakularny. FC Zbieranina musiała uznać wyższość starych wyjadaczy, jakimi są gracze Wygrywaj albo Giń. W efekcie zespół Piotra Witkowskiego stać było tylko na jedno trafienie. Niezbyt wiadomo, czego spodziewać się po Laga Bonito, stąd w typowaniu zwycięzcy trzeba być ostrożnym.
Autoshield Skarpa Team – FC Posti: Autoshield Skarpa Team będzie chciała jak najszybciej zapomnieć o ligowej inauguracji. Ajax Toruń pokazał, że w piłkę gra mimo wszystko znacznie lepiej. Dużo lepsze wspomnienia z pierwszej serii gier ma FC Posti, które wykorzystało liczne błędy Nexler Team w defensywie. Ekipa Tomasza Pilewskiego wygląda na całkiem poukładaną, widać również, że nie grali ze sobą pierwszy raz. Wydaje się, że czysto piłkarsko będą dominować nad Autoshield.