Już dziś rusza kolejna edycja Pucharu Torunia, w której tytułu broni Jakubskie. Do rywalizacji przystąpiły 22 drużyny, przy czym ćwierćfinału mogą być już pewni finaliści z ubiegłej odsłony tych rozgrywek. O kolejne sześć miejsc w 1/4 finału walczyć będzie 20 ekip – wśród aż siedmiu A-ligowców. W pierwszym tygodniu rozgrywek czeka nas kilka naprawdę ciekawych spotkań, w których już teraz drużyny z niższych lig będą chciały sprawić niespodzianki i udowodnić, że są gotowe na rywalizację z najlepszymi. Zobaczmy, co czekać nas będzie w trzech najbliższych dniach.

Grupa A

Na sam start zmierzą się ze sobą dwie drużyny, które wydają się być głównymi kandydatami do awansu z grupy. Dla Big Bulls Kowalewo obowiązkiem wydaje się wręcz zajęcie pierwszego miejsca, o ile tylko drużyna Bartosza Olkowskiego podejdzie do pucharu tak samo poważnie, jak do ligi. Ten mecz byłby o dużo ciekawszy, gdyby w barwach BMX-a zagrać mogli zawodnicy leczący obecnie kontuzje. Tymczasem już ostatni mecz w Lidze B2 pokazał, że zespół Pawła Górnego w tak okrojonym składzie ma po prostu za mało atutów do walki z mocnymi ekipami. Ciekawiej może być w drugim spotkaniu, ponieważ postawa Mega Gniewkowo to spora niewiadoma. Mamy do czynienia z wyróżniającą się ekipą w Lidze C i zapewne drużyną, która za chwilę będzie mogła cieszyć się z awansu. Pytanie tylko, czy to wystarczy do nawiązania rywalizacji z ligowymi wyjadaczami, za których należy uznać Em3dach.

Nasze typy: BMX Toruń – Big Bulls Kowalewo 2, Em3dach – Mega Gniewkowo 1X

Grupa B

Z zupełnie nowego rozdania cieszą się zapewne Alkoholix. W lidze zupełnie im nie idzie i coraz bliżej spełnienia jest sensacyjny scenariusz, w którym zespół Jakuba Sędziaka żegna się z Ligą B. W Pucharze mogą startować jednak od zera, choć od razu trafiają na trudnego rywala, który również potrzebuje przełamania. Klinowcy w Lidze A notują bowiem serię czterech porażek i sami sobie będą chcieli udowodnić, że ich rewelacyjny start nie był wyłącznie dziełem przypadku. Mimo wszystko trzeba pamiętać, że Alkoholix w warunkach pucharowych zawsze są niewygodnym rywalem. Rok temu potrafili postraszyć chociażby Stare Miasto. Grupy łatwej jednak nie trafili, ponieważ to nawet nie A-ligowi Klinowcy, lecz Nankatsu wydają się być faworytem w tej stawce. Drużyna Łukasza Lisewskiego z tygodnia na tydzień łapie coraz lepszą formę i nie powinno dziwić, jeśli teraz wzrosną jej apetyty na dobry występ w pucharze. Na rozgrzewkę ten doświadczony zespół jako rywala otrzymał FC Sova Toruń, czyli beniaminka, który w Lidze B2 radzi sobie całkiem nieźle. Na takiego przeciwnika jak Nankatsu Sova ma chyba jednak za słabą defensywę i raczej próżno szukać tu niespodzianki.

Nasze typy: Alkoholix – JZK Klinowcy X2, FC Sova Toruń – Nankatsu 2

Grupa C

Nie ma chyba innej grupy, w której role zdają się być aż tak wyraźnie porozdawane. Każde inne rozstrzygnięcie niż zwycięstwo w grupie Galacticos Lizard King trzeba będzie uznać za dużego kalibru niespodziankę. Półfinalista ubiegłej edycji rozpocznie swoją drogę do fazy pucharowej od teoretycznie najłatwiejszego zadania, czyli meczu z C-ligowymi „Tygrysami”. Dla Tigers Toruń puchar to pierwszy poważny sprawdzian, czy rzeczywiście są już drużyną, która może wskoczyć do Ligi B. Przeciwko Galacticos są chyba jednak bez szans. Dużo ciekawiej zapowiada się starcie SON-u z Torgolem. Dwaj B-ligowcy nie mają na razie precyzyjnego punktu odniesienia, ponieważ trafili do różnych lig. Forma przemawia jednak za drużyną Wojciecha Bołotowa, która w tym sezonie ma naprawdę duże szanse na zajęcie pozycji medalowej. O to trudniej będzie Torgolowi, ale jeśli beniaminek chce choć trochę namieszać w tej grupie, to po prostu nie może dziś przegrać.

Nasze typy: SON – Torgol Helpline Team 1X, Galacticos Lizard King – Tigers Toruń 1

Grupa D

W tym tygodniu odbędzie się tylko jedno spotkanie tej grupy, ale od razu zagrają w nim dwie drużyny, które są faworytami do awansu. Stare Miasto i OpusCapita mierzyły się ze sobą także w poprzedniej edycji pucharu. Wówczas dość wyraźnie górą był Auto-Mar (5:1), choć dzisiejsze starcie nie do końca można nazwać rewanżem, ponieważ obie drużyny zmieniły się dość znacząco. Zespół Mateusza Pietnoczko z kandydata do medali w Lidze C zmienił się w lidera Ligi B1, który za chwilę będzie chciał na stałe rywalizować z najlepszymi. Z kolei Stare Miasto powoli wychodzi z kryzysu, w jakim znajdowało się przez blisko dwa sezony. Ostatni mecz z Dynamikiem udowodnił, że w ekipie Emiliana Rentfleisza wiele rzeczy idzie w dobrym kierunku, ale to wszystko jest jeszcze zbyt świeże, żeby mogło być w stu procentach stabilne i przewidywalne. Auto-Mar musi uważać, ponieważ ewentualna strata punktów byłaby pewną skazą na odradzającej się drużynie. Z kolei dla OpusCapita to będzie dobra weryfikacja, czy lider Ligi B1 jest już gotowy na Ligę A.

Nasz typ: Auto-Mar Stare Miasto – OpusCapita 1X

Grupa E

Zdecydowanie grupa śmierci. Nie dość, że zagrają ze sobą dwaj bardzo mocni A-ligowcy, to dołączyli do nich czołowa ekipa Ligi B2 oraz lider Ligi C1. Już na początek Havana zmierzy się z Next Metalem. Niby faworytem powinna być drużyna Macieja Szymańskiego, ale zapowiadał on, że w pucharze można spodziewać się występów graczy, którzy na co dzień nie stanowią o sile zespołu. To na pewno może stworzyć szansę dla mistrza Ligi C, który nie stracił jeszcze nadziei na kolejny awans. Sporym plusem będzie dla niego fakt, że przeciwko Havanie będzie mógł wystąpić zawieszony na jeszcze jeden ligowy mecz Przemysław Regulski. Pozbawiony emocji nie musi być także drugi mecz, w którym Extra Pintball sprawdzi pewnego już zwycięstwa w Lidze C1 Feniksa. Jakikolwiek inny wynik niż wygrana drużyny Tomasza Webera będzie oczywiście sensacją, ale otrzymamy fajny punkt odniesienia, co tak naprawdę potrafi AZP.

Nasze typy: Havana – Next Metal Team 1X, AZP Feniks – FC Extra Paintball Toruń 2

Inne artykuły

Leave a Reply