MECZ KOLEJKI: OPUSCAPITA – FC BEZIMIENNI

W 3. kolejce Ligi C najciekawiej zapowiadającym się spotkaniem jest starcie odmienionego OpusCapita z Bezimiennymi, którzy przed tygodniem pokazali próbkę swoich możliwości. Dla wicelidera to będzie kolejny sprawdzian, czy letnie transfery rzeczywiście wpłyną na pozycję w stawce.

Zespół Mateusza Pietnoczko rozpoczął sezon zgodnie z własnymi ambicjami. Wzmocnienia miały pozwolić na walkę o awans i dotychczasowe wyniki zdają się potwierdzać, że były to właściwe ruchy. OpusCapita wygrali bowiem dwa spotkania, a nowe twarze w postaci Marcina Oniszczuka i Bartosza Drewki we dwójkę zdążyły już zanotować 9 goli i 5 asyst.

Mecz z Bezimiennymi nie musi jednak należeć do łatwych. Drużyna Adriana Różyckiego zaczęła od falstartu (0:12 z Klinowcami), ale w drugiej serii gier niespodziewanie ograła The Power Team. Na boisku po raz pierwszy zaprezentowali się między innymi Marek Kempa i Paweł Miętkiewicz, którzy wespół z Arkadiuszem Urbańskim powinni stanowić o sile zespołu. Bezimienni mimo tego nie będą faworytem wobec świetnego startu Opusa, który wiosną zwiedzał wyłącznie dolne rejony tabeli.

Nasz typ: 1X

W POZOSTAŁYCH MECZACH

Drugą po OpusCapita drużyną, która po przerwie wróciła silniejsza jest KS Zawały. Ten zespół również rozpoczął od dwóch zwycięstw, dzięki czemu szybko wskoczył na ligowe podium. Z obozu ekipy Szymona Laszkiewicza dobiegają informacje o ambitnych planach na jesień, czego dobrą weryfikacją może być starcie z Na Kaca. W ubiegłym sezonie w analogicznym meczu padł remis 4:4, ale w tej chwili to Arkadiusz Dudek ma większy ból głowy w związku z formą swoją oraz swoich kolegów, zwłaszcza wobec nieoczekiwanej porażki z Hiszpańską Inkwizycją.

Wspomniany zespół Roberta Lewandowskiego (nie tego!) przed tygodniem skutecznie zrehabilitował się za słaby występ przeciwko Hektor Team. Teraz „Hiszpanie” swoje rozbudzone apetyty mają szansę zaspokoić kosztem Spidmaru, który musi odrabiać straty do czołówki. Zwycięstwo nad Ramedic.pl nie było jednak na tyle przekonujące, żeby być w pełni spokojnym, że jesienią zobaczymy tę lepszą wersję Spidmaru z pierwszej części ubiegłego sezonu. Może zatem po najbliższym weekendzie będzie można parafrazować cytat i napisać: „Nikt nie spodziewał się… tak dobrej gry Hiszpańskiej Inkwizycji”.

Łatwe Punkty zaczęli jesień (w letniej aurze) najgorzej, jak się tylko dało. Dwie wysokie porażki od razu skazały debiutanta na ostatnie miejsce, ale drugie starcie pokazało, że to może być mylne wrażenie. W składzie znalazło się bowiem kilku graczy z dawnego Constructo i dla wielu ekip – wbrew nazwie – to wcale nie muszą być łatwe punkty. Być może miarodajnym testem okaże się już najbliższy mecz przeciwko Toreko Team. Z punktu widzenia drużyny Filipa Cierniakowskiego na pewno przydałaby się jakaś zdobycz, żeby zła seria już na starcie nie wpłynęła zbyt negatywnie na morale. Zachęcające zwycięstwo może wręcz sprawić, że taka drużyna jeszcze namiesza w górnej połowie tabeli.

NASZE TYPY

Misiaki Toruń – Kujawiak Toruń 1X
Hektor Team – Nosorożce 1X
Spidmar – Hiszpańska Inkwizycja 1
Na Kaca – KS Zawały X2
The Power Team – Wczorajsi X
Toreko Team – Łatwe Punkty X2
JZK Fasad-Bud Klinowcy – Ramedic.pl 1

Inne artykuły