Marcus Kerr Moda Męska – FC Górsk: Ekipa Jana Myszki w ubiegłym tygodniu byłą sprawcą jednej z największym niespodzianek. W meczu z Kolo Terrorita, w którym zupełnie nikt na nich nie stawiał, potrafili zdobyć 3 punkty po naprawdę dobrej i skutecznej grze. Dobrej i skutecznej biorąc pod uwagę taktykę. Marcus Kerr gra nisko i czeka na kontry, co w spotkaniu z Kolo totalnie się opłaciło. W pierwszych kolejkach defensywą rządził Jan Myszka, tym razem dokładając od siebie również bardzo dużo w ataku. Z bramce natomiast prawdziwy mur postawił Szymon Olszewski, który wydaje się być po trzech kolejkach pierwszym kandydatem do miana bramkarza sezonu. Na takie nominacje oczywiście bardzo wcześnie, jednak należy zwrócić uwagę na wybitną formę tego golkipera. Następne wyzwanie przed ekipą Marcus Kerr wydaje się być również wymagające. FC Górsk pokazał przed tygodniem, że potrafi być skuteczny do bólu, a także zachować spokój w szykach obronnych. Efektem tego byłą pewna i w pełni zasłużona wygrana 4:0 nad Carmager.com. W Górsku w tym sezonie nie widać indywidualności, za to widać drużynę. Jej zadaniem jest skruszyć defensywę Marcus Kerr-a. Trudne, ale możliwe. Nasz typ: X2

OpusCapita/Kolegium Jag. – Ramedic.pl: Drużyna Radosława Dąbrowskiego szybko powetowała sobie niepowodzenie z 2. kolejki, gdy była bez żadnych szans w starciu z beniaminkiem – KMBI Santa Catarina. Powetowała sobie nie z byle kim, bo Teesomat YB to zdecydowanie ekipa, której celem jest awans do Ligi A. Wywalczone zwycięstwo w stosunku 4:1 pokazało, że OpusCapita/Kolegium Jagiellońskie powoli zaczyna się ze sobą zgrywać, zawodnicy zaczynają się coraz lepiej rozumieć na boisku. Może się okazać, że na koniec sezonu będziemy mieli do czynienia z drużyną gotową do działania w Lidze A już w sezonie wiosennym. Póki co jednak proces dogrywania się musi trwać, a spotkanie takie jak z Ramediciem tylko może temu służyć. Trzy mecze i trzy przegrane to z pewnością nie jest to, na co liczą zawodnicy Michała Walentowicza. Z pewnością muszą jak najszybciej poprawić swoją dyspozycję, tylko czy będzie to możliwe już teraz, w starciu z tak silnym przeciwnikiem? Raczej trzeba będzie poczekać trochę dłużej. Nasz typ: 1

Salon Piłkarski Wróbel Gol – Alkoholix: Trzy mecze i trzy wygrane to na tę chwilę fantastyczna passa, jaką udało się podtrzymać zespołowi Adriana Różyckiego. Przed nimi teraz starcie, które z pewnością nie należy do najłatwiejszych. Aby przedłużyć serię zwycięstw, trzeba będzie ograć jednego z najbardziej niewygodnych przeciwników w całej lidze, czyli Alkoholix. Zespół Bartosza Nowaka znany jest z zadziorności i ofiarności, dodatkowo jest rekordzistą ligi w zbieraniu żółtych kartek. Przeciwko takim zespołom zawsze gra się bardzo trudno. Salon Piłkarski Wróbel Gol ma jednak w swoim składzie zawodników, którzy radzą sobie w takim stylu gry, narzuconym przez przeciwnika. Paweł Miętkiewicz dysponuje dużą siłą fizyczną, wejść wślizgiem nie boi się Adrian Ruciński. Dodając do tego ich ofensywną siłę, Alkoholix mogą mieć spore kłopoty. Świetna forma na początku sezonu zdecydowanie przemawia za Salonem Piłkarskim Wróbel Gol, jednak z lekką dozą niepewności – w końcu jedyne dotychczas starcie obu ekip, jeszcze z jesieni 2017 roku w ramach Pucharu Ligi zakończyło się wynikiem 2:0 dla Alkoholix. Nasz typ: 1X

Squadra Azzurra – Teesomat YB: Jak napisali na swoim facebookowym fanpage’u gracze Teesomatu – „nie ma już miejsca na błędy”. Dwie przegrane w trzech meczach stawiają ekipę Patryka Dądajewskiego pod ścianą już teraz. Jeden z głównych faworytów Ligi B1 musi zacząć gonić czołówkę i ku temu niezbędna jest seria zwycięstw. Pierwsze może się zdarzyć już teraz, gdyż Squadra Azzurra nie jest na tyle mocnym zespołem, aby zagrozić Teesomatowi. Michał Masternak i Kamil Domański dodają zespołowi Stanisława Makucha dużo jakości, jednak nie na tyle, aby w najbliższym starciu liczyć na 3 punkty. Zwłaszcza, że poprzedni sezon pokazał, iż Squadra Azzurra leży Teesomatowi. Na sam koniec sezonu Wiosna 2019 Daniel Glinkau i spółka nie dali swojemu rywalowi żadnych szans, pewnie wygrywając w stosunku 8:2. Teraz możemy spodziewać się podobnego scenariusza. Nasz typ: 2

Impact Obrowo – Carmager.com: W zeszłej kampanii Impact Obrowo często stawiany był w roli „chłopca do bicia”. Również sytuacja w tabeli, wyniki osiągane przez drużynę i słaba frekwencja potwierdzały tę tezę. Wydaje się, że sezon Jesień 2019 jest pod tym względem nieco inny. Co prawda nadal brakuje zespołowi Adriana Gąsiorowskiego zwycięstw, jednak gra drużyny wygląda zdecydowanie lepiej, a mecze rozgrywane są na równym poziomie z przeciwnikiem. Stąd właśnie zaledwie dwubramkowe przegrane z faworyzowanymi Górskiem i Promilem Turzno. Z kolei Carmager.com gra na tę chwilę poniżej oczekiwań. Wymęczoną wygraną ze Squadra Azzurra szybko przesłoniła wysoka przegrana z Kolo Terrorita (2:9), a także ofensywna niemoc w starciu z Górskiem (0:4). Jeśli drużyna Patryka Machowskiego szybko nie przełączy się na tryb bojowy, może mieć kłopoty z pozostaniem w Lidze B. Historia spotkań między obiema ekipami jest na korzyść dla Carmager.com i jest jednocześnie bardzo ciekawa – w każdym spotkaniu jedna z ekip nie byłą w stanie strzelić gola. Zaczęło się od 4:0 dla Impactu, a następne spotkania to wygrane Carmager.com w stosunku 6:0 i 7:0. Kto tym razem zaliczy strzelecką posuchę? Nasz typ: X

KMBI Santa Catarina – Wygrywaj albo Giń: KMBI Santa Catarina ma szansę na dobre wkroczyć do czołówki Ligi B1. Po wygranych starciach z OpusCapita/Kolegium Jagiellońskie i Alkoholix, przyszedł czas na nieco łatwiejszą przeprawę. Wygrywaj albo Giń nie są zespołem, który będzie w stanie przeciwstawić się zgranej i posiadającej w swoim składzie indywidualnośći ekipie Pawła Basy. Na kolejne gole zapoluje zapewne Tomasz Kotowski, który świetnie radził sobie na tle Alkoholix, a pomagać mu będą równie skuteczni ostatnio Mikołaj Tutak i Michał Kubicki. W podobnym tonie nie możemy niestety wypowiadać się na temat zespołu Wygrywaj albo Giń. Zespół Marcina Bumbula z trzema porażkami na koncie okupuje już od samego początku sezonu dół tabeli i nic nie wskazuje na to, aby miało się to szybko zmienić. Poprawa gry zarówno defensywnej jak i ofensywnej to obowiązek dla kapitana zespołu. Nasz typ: 1

FC Promil Turzno – Kolo Terrorita: Wydaje się, że jest to zdecydowanie najciekawsze starcie w 4. kolejce Ligi B1. Niepokonany dotychczas Promil Turzno będzie chciał kontynuować swój marsz w kierunku Ligi A, jednak droga ku temu wiedzie przez bardzo wysokie schody. Jednym z tych, na które trzeba się wspiąć, jest Kolo Terrorita. Choć ekipa Mateusza Rościszewskiego przegrała ostatnio starcie z niżej notowanym Marcus Kerr Moda Męska, to jednak był to raczej wypadek przy pracy – na dziesięć meczów z tym przeciwnikiem Kolo wygrałoby osiem, jeden zremisowało i jeden przegrało. Wtedy trafiło akurat na ten jeden przegrany. Tym razem Wojciech Kiełbasiński i spółka powinni mieć nieco łatwiej, zwłaszcza w ataku pozycyjnym – Promil Turzno nie jest tak bardzo skupiony na defensywie, mając jednak dużo większe armaty z przodu. Kolo Terrorita lubi grać piłką – jeśli Promil Turzno będzie w stanie się temu przeciwstawić i skutecznie kontrować, może myśleć o dobrym wyniku. Zwłaszcza, że przełamał się Grzegorz Stefanowicz i w tej chwili to on jest najlepszym strzelcem zespołu. Tego nieco brakowało w poprzedniej kampanii. Teraz trio Krystian Zieliński – Grzegorz Stefanowicz – Piotr Ciechacki może działać bez zarzutu i znacznie skuteczniej. Nasz typ: X

Inne artykuły

Leave a Reply